Relacje
XV dożynkowe spotkanie „ROLNIKÓW POMORZA I KUJAW”
19 sierpnia 2023 r. odbyło się uroczyste XV dożynkowe spotkanie „ROLNIKÓW POMORZA I KUJAW” w Dworku Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w Ciechocinku.
Spotkanie rozpoczęła Msza Św. W Kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła, której przewodniczył ks. prał. Grzegorz Karolak. W Homilii podkreślił historię i zasługi w organizacji dożynek dyrektora Centrum Organizacji Imprez – Janusza Polaka. Po uroczystości głos zabrał Jan Krzysztof Ardanowski Przewodniczący Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy Prezydencie RP. W swoim wystąpieniu podkreślił znaczenie bezpieczeństwa żywnościowego i wkład w nie polskich rolników. W dalszej części wystąpienia przedstawił historię udziału chłopstwa w utrzymanie niepodległości Polski.
Po Mszy Św. uczestnicy dożynek w korowodzie przeszli do Dworku Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Na miejscu odbyło się odznaczenie medalami państwowymi i resortowymi oraz okolicznościowe wystąpienia zaproszonych gości.
Małgorzata Kołacz
Główny specjalista ds. sadownictwa
KPODR Minikowo
Tel. 667 662 836
Kulinarna bitwa w województwie kujawsko-pomorskim
Kolejny etap kulinarnej rywalizacji Kół Gospodyń Wiejskich już za nami. 12 sierpnia 2023 odbył się wojewódzki finał VIII edycji Konkursu Kulinarnego dla KGW „Bitwa Regionów”, którego bohaterkami były kobiety wiejskie charakteryzujące się bogatą wiedzą i doświadczeniem z zakresu kulinariów regionu, z którego pochodzą.
Członkowie kół gospodyń wiejskich, zwycięzcy powiatowych etapów eliminacji, stanęli do walki o najlepszą potrawę regionalną w województwie kujawsko-pomorskim. Warunkiem przystąpienia do rywalizacji było przygotowanie potrawy wywodzącej się z regionu działania KGW lub stowarzyszenia oraz ściśle powiązanej z tradycjami i zwyczajami danego miejsca.
Finał konkursu odbył się na terenie Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Jadwigi Dziubińskiej w Starym Brześciu, którego dyrektorem jest Kazimierz Rojewski. Organizatorami „bitwy”, oprócz szkoły, byli Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wraz z Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa, przy udziale Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego, obok innych instytucji związanych z rolnictwem, również uczestniczył w tym wydarzeniu, poprzez organizację stoiska promocyjnego i przygotowanie atrakcyjnych nagród.
Finał VIII edycji „Bitwy Regionów” w Starym Brześciu zaszczycili znamienici goście: Anna Gembicka, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi i Poseł na sejm RP, dr Joanna Borowik – Poseł na sejm RP, Józef Łyczak – senator RP, Jan Krzysztof Ardanowski – Poseł na Sejm RP, Stanisław Zimnicki – dyrektor OT Bydgoszcz KOWR oraz dyrektorzy wojewódzkich placówek ARiMR i KRUS. Nie zabrakło również dyrekcji KPODR.
W konkursie kulinarnym wzięło udział 19 kół gospodyń wiejskich, które przygotowały wyszukane dania, nawiązujące do tradycji regionu, z którego pochodzą. Sposób ich prezentacji zachwycał. Panie stanęły na wysokości zadania, potrawy smakowały i wyglądały wspaniale. Dominowały dania z drobiu i dziczyzny. Twórczyniom należy się podziw i szacunek za to, jak wiele serca i pracy włożyły w przygotowanie dań konkursowych, zwłaszcza że przygotowanie niektórych z nich trwało kilka dni. Trud, pomysłowość i zaangażowanie uczestniczek docenili również członkowie komisji konkursowej, w której skład weszli: Szymon Brukwicki – przewodniczący komisji, mistrz kuchni polskiej, szef cateringu dietetycznego DietaFit24.pl, prowadzący warsztaty kulinarne dla dorosłych i dzieci; Jolanta Sobecka – dyrektor kujawsko-pomorskiego oddziału ARiMR; Stanisław Zimnicki – dyrektor oddziału terenowego KOWR w Bydgoszczy oraz Agnieszka Maruszak – przedstawicielka MRiRW.
Podczas prezentacji Panie musiały przedstawić pochodzenie i proces przygotowania danego specjału oraz pokrótce opowiedzieć o składnikach i tradycjach rodzinnych związanych z daniem. Emocje wśród uczestniczek były wielkie.
Nie dziwi fakt, jak trudne zadanie miała komisja konkursowa podczas degustacji takich smakołyków. Wysoki poziom przygotowanych dań nie ułatwiał wyłonienia zwycięscy. Komisja oceniała: wykonanie i sposób prezentacji potrawy konkursowej (proporcjonalność dania, estetykę prezentacji potrawy na talerzu, kolorystykę, kreatywność), walory degustacyjne (smak i zestawienie smakowe składników, aromat, teksturę poszczególnych elementów potrawy) oraz regionalne elementy dekoracyjne i estetykę podania.
Podczas prac komisji czas uczestnikom konkursu i odwiedzającym umilał zespół muzyczny „Bronisławianki” z powiatu radziejowskiego. Po części muzycznej odbył się bardzo ciekawy wkład, który poprowadzili przedstawiciele Instytutu Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich z Poznania na temat „Zioła dla zdrowia Polaków”.
„W zdrowym ciele zdrowy duch” – jak dawniej mówiono, dlatego w finałowej edycji „Bitwy…” nie zabrakło również występu grupy tanecznej „LEVEL UP” – nota bene członkiń KGW w Dylewie (powiat rypiński).
Pora przejść do meritum i przedstawić zwyciężczynie wojewódzkiego finału VIII edycji „Bitwy Regionów”. Komisja przyznała dwa wyróżnienia dla: KGW Brzozie za danie „Kaczka z wiejskiej zagrody nadziewana sianem” (powiat brodnicki) oraz Klubu Gospodyń Wyjątkowych w Skrzynkach (powiat włocławski) za wyjątkowy kociołek rozmaitości z jeziora i lasu. III miejsce uzyskało KGW Anieliny za berce z dynią. II miejsce otrzymało Koło Kobiet Rachcin (powiat lipnowski) za policzki wieprzowe w musie mirabelkowym. Serca i podniebienia komisji konkursowej skradła jednak gęsina w sosie śliwkowo-cebulowo-miodowym podana z kluseczkami i buraczkami. Zwycięskie danie przygotowały Panie z KGW Ziemi Starotoruńskiej z Przysieka (powiat toruński). Danie to zdobyło I miejsce i będzie reprezentowało województwo kujawsko-pomorskie w Ogólnopolskim Finale „Bitwy Regionów”. Koła Gospodyń Wiejskich, które stanęły na podium, oprócz nagród pieniężnych otrzymały od KPODR vouchery na warsztaty serowarskie w Centrum Dziedzictwa Kulinarnego i Turystyki Wiejskiej w Minikowie. Dodatkowo dla zwycięzców konkursu przewodniczący komisji, Szymon Brukwicki, przekazał voucher na warsztaty kulinarne w Akademii Rozwoju Kulinarnego – „Region na współczesnym talerzu”. Wszystkie KGW biorące udział w konkursie otrzymały z rąk Pani Minister Anny Gembickiej podziękowania i upominki.
Z mojej strony mogę powiedzieć, że Finał VIII edycji „Bitwy regionów” w naszym województwie był na bardzo wysokim poziomie. Z każdym rokiem widać, jak członkinie KGW rozwijają swoje umiejętności kulinarne. Dania prezentowane podczas konkursu wyglądały jak z najlepszych restauracji. Jestem pełna podziwu dla ich wiedzy i doświadczenia w dziedzinie kulinariów i tradycji regionów, które reprezentują. Serdecznie gratulujemy wszystkim Paniom i życzymy dalszych sukcesów! Do zobaczenia za rok.
Milena Gawrońska, KPODR
Trzynasty raz świętowaliśmy z pszczelarzami
Tak jak wskazuje tytuł, 6 sierpnia w Zarzeczewie odbyła się XIII edycja Kujawsko-Pomorskiego Miodowego Lata, organizowana przez Oddział Zarzeczewo KPODR w Minikowie we współpracy z Regionalnym Związkiem Pszczelarzy Kujaw i Ziemi Dobrzyńskiej we Włocławku. Znamienna „rocznica” odcisnęła piętno na tegorocznej organizacji naszych pszczelarskich targów. Obawialiśmy się bowiem pogodowych niespodzianek zafundowanych nam przez niż genueński, który nadciągnął nad Polskę w ten pierwszy sierpniowy weekend.
Jednak szczęście nam dopisało i udało się – zrealizowaliśmy wszystkie punkty programu, choć frekwencja odwiedzających była trochę niższa, niż w zeszłym roku, na co wpływ miały prognozy pogody i alerty wysyłane przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Niebezpiecznie było wokół nas, ale w samym Zarzeczewie uraczyła nas leciutka mżawka przed południem, później zaś mogliśmy cieszyć się przebłyskami słońca. Burza przyszła dopiero na koniec imprezy.
W tym roku zgłosiło się znacznie więcej wystawców, niż w latach poprzednich. Szczególnie liczne były stoiska pszczelarzy, co nas bardzo ucieszyło, gdyż zwiedzający mieli w czym wybierać. Można było oczywiście skosztować różnych gatunków miodów, a przede wszystkim porozmawiać z pszczelarzami, co na pewno ułatwiło zakupowe wybory. Z kolei pszczelarze mogli zaopatrzyć się w sprzęt pszczelarski. Swoje stanowiska na placu handlowym mieli potentaci z branży pszczelarskiej – firmy APIKOZ, ŁYSOŃ, PASIEKA TORUŃ prezentowały sprzęt, akcesoria i wyposażenie do pasiek, ADAMEK odzież pszczelarską, SUDAROL rozwiązania w zakresie żywienia i profilaktyki zdrowotnej pszczół. Obecne były również instytucje z otoczenia rolnictwa, rękodzielnicy, producenci zdrowej żywności oraz koła gospodyń wiejskich. Uroczystego otwarcia targów dokonał Ryszard Kamiński – dyrektor KPODR w Minikowie.
W trakcie Miodowego Lata odbywały się także, jak co roku, wydarzenia towarzyszące. Mam na myśli przede wszystkim konferencję plenerową pod hasłem „Gospodarka pasieczna – innowacyjna i w zgodzie z naturą” zorganizowaną w ramach Sieci Na Rzecz Innowacji W Rolnictwie I Na Obszarach Wiejskich (SIR). Pszczelarze i miłośnicy pszczelarstwa mieli okazję wysłuchać czterech interesujących wykładów. Ponadto realizowana była druga edycja projektu „Pszczoły dla zdrowia”, w ramach którego przeprowadzono dwa warsztaty dla grup zorganizowanych z wyrobu kosmetyków domowych na bazie produktów pszczelich oraz dwa warsztaty dla dzieci z wyrobu świec z węzy. Na tym nie kończyły się propozycje zajęć warsztatowych. Nasi najmłodsi goście mogli również liczyć na interesujące zajęcia o tematyce pszczelarskiej i ekologicznej na stoiskach zaprzyjaźnionych z Ośrodkiem fundacji – CAIETANUS oraz YAK. Jak o ekologii mowa, to nie sposób nie wspomnieć o stoisku Działu Ekologii KPODR, gdzie oprócz fachowych porad i interesujących materiałów można było wziąć udział w konkursie ekologicznym „Z ekologią na co dzień”. Rozwiązując krótki test była szansa na zdobycie nagrody w postaci sadzonek bylin, które pozytywnie wpłyną na bioróżnorodność i bazę pożytkową dla pszczół i innych zapylaczy w ogrodach.
Odwiedziło nas wielu znamienitych gości, przede wszystkim p. Anna Gembicka – sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, poseł na Sejm RP. Ponadto gościliśmy również parlamentarzystów, przedstawicieli instytucji rządowych z branży rolniczej, samorządowców, jak również wielu dygnitarzy z branży pszczelarskiej.
Swą obecnością zaszczycili nas również przedstawiciele mediów lokalnych i regionalnych. Radio PIK wspólnie z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Gazetą Pomorską realizował jeden z punktów projektu EKO TREND. Przeprowadzono liczne relacje ze zwiedzającymi i wystawcami, rozmawiano o pszczelarstwie, ekologii i programie „Czyste powietrze”. Podczas naszych targów zrealizowano również felieton do ogólnopolskiego programu „Pytanie na śniadanie”.
Gwoździem programu Miodowego Lata każdego roku był pokaz odwirowywania miodu. Dlatego nie rezygnowaliśmy z niego również i w tym roku. Jak zwykle, w miejscu przeprowadzenia pokazu zgromadziła się rzesza zwiedzających. Po odwirowaniu odbyła się degustacja miodu. Chętnych nie brakowało! Pokaz przeprowadził Adrian Stankiewicz -specjalista pszczelarz z naszego Ośrodka, prowadzący również Pasiekę Hodowlaną w Oddziale Zarzeczewo. Ją również można było zwiedzać podczas targów.
Oprócz wszystkich wymienionych, nasi goście mogli korzystać z wielu innych atrakcji, takich jak plac zabaw dla dzieci, przejażdżki konne, występy artystyczne zespołów muzycznych. Tego roku w Zarzeczewie odbyły się również trzy konkursy tematycznie łączące się z targami Miodowe Lato. Dwa z nich to konkursy dla pszczelarzy i firm z branży pszczelarskiej. Były to konkurencje na „Najlepszą Ekspozycję Targową” oraz „Miód Sezonu”, a fundatorem nagród był Regionalny Związek Pszczelarzy Kujaw i Ziemi Dobrzyńskiej. Trzeci to konkurs dla kół gospodyń wiejskich na najlepszą potrawę przygotowaną z dodatkiem miodu pod hasłem „Miodowe Specjały” będący częścią projektu „Pszczoły dla zdrowia” sponsorowanego przez firmę ANWIL S.A. Poniżej podaję wyniki konkursów:
„Najlepsza ekspozycja targowa”:
Wyróżnienie – Pasieka Pszczele Wzgórze z Rezerwatu Kulin – Witold Kwapiński, Włocławek
III miejsce – Bartnik Żuromiński – Roman Stachyra, Żuromin, woj. mazowieckie
II miejsce – Gospodarstwo Pasieczne „Szylar” – Sebastian Szylar, Humlin, gm. Włocławek
I miejsce – Pasieka Michalski – Miłosz Michalski – Toruń (pasieka Ciechocinek)
„Miód Sezonu”:
III miejsce – Anna Stankiewicz, Turowo, gm. Lubraniec za miód nektarowo-spadziowy
II miejsce – Andrzej Kuś, Nakło nad Notecią za miód chabrowo-spadziowy
I miejsce – Marek Okuniewski, Osięciny, gm. Radziejów za miód wielokwiatowy ziołowy
„Miodowe Specjały”:
Wyróżnienia: KGW „Czerwone Korale” w Guźlinie, KGW „O’dolinka” z Odolionu, KGW Krępiny, KGW „Kujawianki” z Wagańca, KGW Bodzanowo, KGW Nieżywięć, KGW „Turzynki” z Turzynka, KGW „Kujawianki” z Janowa, KGW „Jarzębina” z Wieńca, KGW Ossówka
I miejsce – Stowarzyszenie KGW Chalinianki z Chalina, powiat lipnowski za polędwiczki wieprzowe w miodzie z pistacjami.
Miłym akcentem na koniec było przekazanie pięciu uli poliuretanowych dla Pasieki Hodowlanej działającej przy Oddziale Zarzeczewo. Pasieka prowadzi między innymi sprzedaż matek pszczelich rasy kraińskiej linii kujawskiej (jednodniowych, czerwiących i reprodukcyjnych). Na ręce dyrektora Oddziału Zarzeczewo KPODR, p. Stanisława Piątkowskiego przekazania dwóch uli dokonał Janusz Lambarski – Prezes Regionalnego Związku Pszczelarzy Kujaw i Ziemi Dobrzyńskiej we Włocławku, trzy ule zaś wręczył Łukasz Mroczek – przedstawiciel firmy APIKOZ z Szewnej (woj. świętokrzyskie).
Serdecznie dziękujemy za obecność wszystkim naszym gościom, którzy 6 sierpnia odwiedzili malowniczo położony Oddział w Zarzeczewie, zarówno zaproszonym gościom, jak i wystawcom, a przede wszystkim zwiedzającym, bo to dla nich cały ten trud. Mam nadzieję, że nikt nie odjechał niezadowolony. Pokuszę się o stwierdzenie, które usłyszałam od jednego z pszczelarzy, że Miodowe Lato stało się najlepszą imprezą pszczelarską w regionie. Wobec tego zapraszamy już dziś na przyszłoroczną, tym razem XIV edycję tego słodkiego święta!
Anna Dykczyńska, KPODR
Jak prowadzić pasiekę innowacyjną i w zgodzie z naturą
6 sierpnia, podczas targów Kujawsko-Pomorskie Miodowe Lato, pszczelarze oraz miłośnicy pszczelarstwa mieli okazję do wzięcia udziału w konferencji plenerowej pod hasłem „Gospodarka pasieczna – innowacyjna i w zgodzie z naturą”.
Jak wspomniał pierwszy z wykładowców – Piotr Szyszko z Prywatnego Centrum Kształcenia Zawodowego w Warszawie – w dzisiejszych czasach pszczelarstwo znacząco różni się od tego, którego uczyliśmy się kilkadziesiąt lat temu. Zmiany, zarówno środowiskowe, jak i technologiczne, a także wiedza na temat rodzin pszczelich wymaga od pszczelarzy nowego, szerszego spojrzenia na prowadzenie nowoczesnej gospodarki pasiecznej.
Spojrzenie to powinno być dopasowane do czasów, w jakich obecnie żyjemy. Warunkują je znacząco następujące czynniki:
– Zmiany klimatyczne, obserwowane w ostatnich czasach: bardzo długie i ciepłe jesienie oraz bezmroźne zimy, które mają coraz większy wpływ na cały proces zimowli rodzin.
– Nasilenie rozprzestrzeniania się chorób, szkodników pszczół, a także nadmierna chemizacja rolnictwa, co wiąże się z osłabieniem ich odporności. Niezbędna jest więc wiedza służąca do utrzymywania tylko i wyłącznie silnych rodzin, odpowiednio leczonych i odpornych na choroby.
– Brak wiedzy i szkolenia na temat nowoczesnej gospodarki pasiecznej. Często możemy bowiem obserwować, jak młodzi, nowi adepci w nieodpowiedni sposób zaczynają swoją „przygodę z pszczołami”, licząc na łatwe i przyjemne zajęcie.
W dobie współczesnych zmian środowiskowych pszczelarz powinien pogłębiać swoja wiedzę teoretyczną i praktyczną, ale również być menagerem własnego gospodarstwa pasiecznego, lekarzem weterynarii, księgowym, pracownikiem konfekcjonowania produktów pszczelich itp. Piotr Szyszko w swoim wystąpieniu zwrócił uwagę na najistotniejsze elementy, na które pszczelarz powinien zwrócić uwagę przy prowadzeniu własnej pasieki, wskazując konkretne działania do przeprowadzenia na przestrzeni roku. Przedstawił kilka propozycji innowacyjnych rozwiązań technologicznych, przykłady urządzeń do zastosowania w pasiekach wskazując ich wady i zalety. Omówił również różne podejścia marketingowe, które można przyjąć do stosowania, co z pewnością pomoże pszczelarzom w osiągnięciu większych zysków z prowadzonej przez siebie, często bardziej hobbystycznie niż towarowo pasieki.
Mgr inż. Piotr Nowotnik z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu przedstawił wpływ pożytecznych mikroorganizmów probiotycznych na kondycję rodzin pszczelich. Wskazał, iż rynek pszczelarski nie odpowiada na oczekiwania pszczelarzy w kwestii skutecznej ochrony zdrowia rodzin pszczelich przed wystąpieniem takich chorób, jak na przykład zgnilec amerykański. Pszczelarze celem ochrony i lepszej asekuracji swoich rodzin pszczelich przed chorobami coraz częściej sięgają po różnego rodzaju suplementy i odżywki do pokarmu w formie mieszanek paszowo-uzupełniających. Aby skutecznie poprawiać zdrowotność rodzin pszczelich należy przede wszystkim wspierać rozwój fizjologicznego mikrobiomu, czyli zespołu drobnoustrojów bytujących na czerwiu i całej rodzinie pszczelej, który degradowany jest na skutek różnych czynników środowiskowych, a układ pokarmowy pszczół staje się obciążony i wyjałowiony. Mikroflora ta jest częścią ekosystemu mikrobiomu, który znajduje się w środowisku ula i zawiera 6.000 – 8.000 różnych szczepów drobnoustrojów. Aby zmniejszać presję patogenów na natywną (rodzimą) mikroflorę rodzin pszczoły miodnej warto skorzystać z odpowiednich narzędzi i technik sanityzacyjnych i bioasekuracyjnych. Jednym z nich jest biotyzacja – czyli zaszczepianie (inokulowanie) gniazd rodzin pszczelich poprzez rozprowadzanie preparatów probiotycznych wewnątrz uli w formie oprysku lub polewania uliczek międzyramkowych, bądź też podawanych do syropu cukrowego i ciast cukrowych. Mikrobiom rodzin w ten sposób wysyca się pożytecznymi mikroorganizmami, takimi jak grzyby czy bakterie, w celu zwiększenia odporności pszczół i tolerancji na stres biotyczny i abiotyczny.
W rodzinach pszczelich rozwój i wzrost siły jest ściśle uzależniony od towarzyszących im drobnoustrojów. Probiotyki zatem odnajdują zastosowanie w pasiece jako rozwiązanie profilaktyczne, opierające się na zmniejszeniu presji zgnilca amerykańskiego, ale też innych chorób w rodzinach pszczelich, poprzez wspieranie rozwoju mikrobiomu larw i dorosłych osobników pszczoły miodnej. Mikrobiom ten konkuruje i blokuje nadmierne namnażanie się i wytwarzanie endospor patogennych bakterii. Właściwości te wzmacnia obecność metabolitów bakteryjnych, wydzielanych przez bakterie na skutek ich aktywności życiowej, jak i w procesie fermentacji.
Ciekawą formą aplikowania wyrobów probiotycznych jest zamgławianie elementów ulowych. Zabiegiem można obejmować teren pasieczyska, poidła, lądowiska od strony ścian wylotowych, ale także wnętrza ula (dennice, korpusy, nadstawki, półnadstawki, daszki, kraty, przegonki, otwory wylotowe, powałki) i plastrów. Jest to wspaniały sposób do zachowania prewencji przed zasiedleniem ula (rójka, odkład, pakiet). Takie zabiegi powinny stanowić stały, nieodłączny element dobrej praktyki pszczelarskiej i być doskonałym uzupełnieniem i formą zachowania bioasekuracji dla certyfikowanych pasiek ekologicznych. Znane jest znaczenie probiotyków w gospodarce pasiecznej. Poprawiają one kondycję i wigor osłabionych rodzin pszczelich, wspierają rozwój naturalnego, fizjologicznego mikrobiomu rodzin pszczelich, usprawniają procesy trawienne pszczół, zwiększają przyswajalność składników pokarmowych, w tym białka, indukują intensywne czerwienie u matek pszczelich, stymulują zdrowotność rodzin pszczelich czy nawet niwelują skutki zatruć pokarmowych. Są to preparaty, które swoim działaniem wspomagają żywienie i odżywianie pszczół a przez to poprawiają zdrowotność rodzin pszczelich. W świetle doniesień naukowych probiotyki wspierają trawienie pokarmu i zwiększają jego przyswajalność. Fenomen trawienny pszczół jest osiągany właśnie przez aktywność enzymatyczną towarzyszącej endosymbiotycznej mikroflory. Podwójna gospodarka enzymatyczna zapewnia dobre trawienie, wchłanianie substancji do hemolimfy owadów, co wpływa korzystnie na wytwarzanie energii, wzrost i czerwienie. Starsze pszczoły mogą charakteryzować się uboższą mikroflorą niż młodsze, dlatego ważne jest zadbanie o zrównoważoną dietę pszczół na poziomie całej kolonii.
Organizm pszczoły jest nierozerwalnie związany z występowaniem i aktywnością mikroflory towarzyszącej, a zwłaszcza pożytecznych mikroorganizmów. Brak biofilmu bakteryjnego uwrażliwia na działanie pestycydów i zwiększa przyczepność patogenów. Wiele obserwacji popartych publikacjami naukowymi z całego świata buduje most zaufania i nadziei, że uda się pszczelarzom wytworzyć barierę i zaporę mikrobiologiczną przed rozwojem niepożądanej mikroflory w pasiece.
Kolejny prelegent, mgr inż. Sebastian Górecki z Politechniki Łódzkiej zaprezentował temat pt. „Inteligentne ule – nowoczesność jako wsparcie w naturalnym procesie leczenia pszczół”. W swoim wystąpieniu skupił się na wprowadzeniu nowoczesnych technologii do pszczelarstwa, aby wspomóc naturalne procesy leczenia pszczół. Zaprezentował rozwiązania oparte na inteligentnych ulach, które mogą stanowić nowatorskie wsparcie dla pszczół w procesie naturalnego leczenia. Technologie jakie zostały zastosowane w projektowanym przez niego inteligentnym ulu mają na celu monitorowanie zdrowia pszczół oraz poziomu populacji i środowiska, w jakim żyją. Zastosowanie inteligentnych uli niesie ze sobą wiele korzyści. Wspomagają one wczesne wykrywanie problemów zdrowotnych w ulu, co pozwala na szybką reakcję pszczelarza i uniknięcie potencjalnych masowych strat. Dzięki monitorowaniu parametrów środowiskowych, takich jak temperatura i wilgotność, pszczelarze mogą lepiej dostosować swoje działania do warunków naturalnych, co wpływa na zdrowsze i bardziej efektywne kolonie pszczół. Włączenie nowoczesnych technologii, takich jak inteligentne ule, w gospodarkę pasieczną może przyczynić się do ochrony pszczół i zapewnienia zgodności z naturą. Dzięki takim innowacyjnym rozwiązaniom pszczelarze mają szansę na zrównoważone i efektywne prowadzenie swojej działalności, co ma kluczowe znaczenie dla zachowania zdrowia ekosystemów i rolnictwa opartego na zapylaniu przez te niezastąpione owady.
Ostatnia część konferencji poświęcona była tzw. pastwiskom pszczelim. Wykład na temat drzew i krzewów szczególnie przydatnych do ich wzbogacenia zaprezentował inż. Wojciech Kotlicki z Centrum Kształcenia Ustawicznego w Wyszkowie. Pastwiskiem pszczelim nazywamy ogół roślin pożytkowych rosnących dziko lub uprawianych w promieniu lotu pszczół z danego pasieczyska. Oszacowanie jego zasobności oraz możliwości jego wykorzystania jest jednym z zasadniczych, a zarazem najtrudniejszych zadań pszczelarza. Sprawne przeprowadzenie jego oceny wymaga przede wszystkim wiedzy z zakresu botaniki pszczelarskiej, ale również ekologii, biologii rodziny pszczelej oraz gospodarki pasiecznej. Podstawą do przeprowadzenia oceny zasobności pastwiska pszczelego jest oszacowanie składu gatunkowego poszczególnych roślin miododajnych oraz zajmowanej przez nie powierzchni w promieniu określonym długością produktywnej odległości lotu. Odległość ta to od 1 km w rejonach o bogatych pożytkach i wysokim napszczeleniu do 2 km w okolicach o słabych pożytkach. Na ogół jednak przyjmuje się odległość 1,5 km od pasieki, a więc wyznaczającą obszar o powierzchni ok. 700 hektarów. Źródła pożytku znajdujące się w większej odległości od pasieki mają drugorzędne znaczenie. Duże znaczenie w ocenie pastwiska pszczelego ma również napszczelenie terenu, a więc obecność i wielkość innych pasiek w okolicy.
Szacując zasobność pastwiska pszczelego i porównując ją z zapotrzebowaniem na wziątek naszych rodzin pszczelich, należy mieć na uwadze, że w warunkach przyrodniczych Polski pszczoły są w stanie zebrać 50-60% dostępnego na danym terenie nektaru. Resztę pobierają inne owady, wypłukuje go deszcz, jest niedostępny z powodu złej pogody itp. Po przeanalizowaniu stanu pożytków w zdecydowanej większości okolic Polski można dojść do wniosku, że ich stan niemal nigdy nie jest w pełni optymalny, nawet jeżeli podstawą do decyzji o liczbie rodzin ustawionych w okolicznych pasiekach były prawidłowo wykonane szacunki i obliczenia mające zapewnić optymalne wykorzystanie pożytków głównych przez pszczoły. Jest tak dlatego, że w idealnej sytuacji rosnące w zasięgu lotu rośliny powinny zapewnić, poza obfitymi zbiorami miodu towarowego, również ciągły pożytek rozwojowy w pozostałych okresach, zwłaszcza wczesną wiosną w czasie intensywnego rozwoju rodzin pszczelich, oraz w drugiej połowie lata, w czasie wychowu pokolenia zimowego, ale także na przełomie lata i jesieni , tak by pszczoły w ostatnie ciepłe dni mogły nazbierać nieco świeżego pyłku. Co bardzo ważne, przez cały sezon źródła pożytku powinny być zróżnicowane, tak by pszczoły miały możliwość pozyskiwać wartościowy pyłek z różnych gatunków roślin jednocześnie. Jak wiadomo, nieurozmaicona dieta pyłkowa jest jednym z czynników które najfatalniej wpływają na odporność i kondycję pszczół.
Idealne warunki pożytkowe to takie, dzięki którym pszczelarz nie musiałby stymulować wiosennego rozwoju, podawać suplementów, podkarmiać na siłę latem, martwić się o rabunki i odpowiednią ilość pierzgi w gniazdach przed zimą. Mógłby wówczas osiągnąć bardzo dobre wyniki produkcyjne i jednocześnie zachować wysoki poziom dobrostanu. Jest to stan niezwykle trudny, a w wielu sytuacjach po prostu niemożliwym do osiągnięcia. Nie oznacza to jednak, że do ideału nie należy stale i z uporem dążyć. Wojciech Kotlicki wskazał wartościowe dla pszczół miodnych gatunki drzew i krzewów wzbogacających pastwisko pszczele. Rośliny zielne są najczęściej mniej trwałe i trudniejsze do wprowadzenia do krajobrazu). Z kolei przy dobrze przemyślanej i przeprowadzonej akcji nasadzeniowej drzew i krzewów miododajnych mogą one służyć pszczelarzom, pszczołom i innym organizmom przez dziesiątki, a może nawet przez setki lat.
Myślę, że wykłady zaprezentowane w Zarzeczewie z pewnością dopomogą pszczelarzom w prowadzeniu gospodarki pasiecznej z wykorzystaniem innowacji, a jednocześnie w taki sposób, aby była ona przyjazna środowisku i zgodna z naturą.
Anna Dykczyńska, KPODR
W artykule wykorzystano materiały udostępnione przez wykładowców.
Prezentacja2-P.Nowotnik – 06.08.2023
Prezentacja4-Kotlicki-Drzewa i krzewy 06.08.23
Prezentacja3-S.Górecki
Prezentacja1-Szyszko
Konkurs wiedzy ekologicznej „Z ekologią na co dzień.”
Kujawsko-pomorskie Miodowe Lato w Zarzeczewie to święto pszczelarzy, pszczelarstwa i miodu. A skoro pszczoły, to bioróżnorodność i naturalnie czyste środowisko. Przy takich okazjach warto zwracać szczególną uwagę na ochronę środowiska i przypominać jak ogromny wpływ na przyrodę ma działalność człowieka. Często niewielkim nakładem pracy, zmianą codziennych zachowań możemy pozytywnie oddziaływać na otaczające nas środowisko. Odpowiednia wiedza pomaga w dokonywaniu dobrych wyborów i kształtowaniu ekologicznych postaw.
W ramach edukacji ekologicznej 6 sierpnia br. w Zarzeczewie, specjaliści z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego zorganizowali konkurs wiedzy ekologicznej pn. „Z ekologią na co dzień”. Konkurs, jako forma sprawdzenia wiedzy, cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Odwiedzający targi już od wczesnych godzin rannych oczekiwali na jego rozpoczęcie. Test polegał na udzieleniu odpowiedzi na 10 pytań o tematyce ekologicznej. Wśród odwiedzających stoisko KPODR, wiele osób zdecydowało się sprawdzić swoją wiedzę z zakresu ekologii, ochrony środowiska i gospodarki odpadami. Niektóre pytania sprawiały uczestnikom pewne trudności ale z ciekawością poznali prawidłowe odpowiedzi.
Osoby, które prawidłowo rozwiązały testy otrzymały nagrody w postaci zestawów roślin i krzewów do ogrodu ufundowane przez Wojewódzki Fundusz Ochrony środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu. W ramach konkursu Komisja wyłoniła 3 laureatów, 7 wyróżnionych i 40 uczestników. Według regulaminu konkursu laureatami zostały pierwsze 3 osoby, które bezbłędnie odpowiedziały na wszystkie 10 pytań. Wyróżnienie otrzymało 7 osób, które popełniły nie więcej niż 1 błąd w teście. Nagrody otrzymało również 40 pozostałych uczestników konkursu, którzy popełnili nie więcej niż dwa błędy.
Zwycięzcy oraz uczestnicy konkursu otrzymali zestawy roślin, które upiększą ich ogrody i posesje oraz przyczynią się do zwiększenia różnorodności biologicznej. Na stoisku KPODR można było również zaopatrzyć się w wydawnictwa o tematyce związanej z ekologią, zielarstwem oraz bioróżnorodnością.
Karina Wroniecka
Fot. Natalia Czyżewska-Suchoń
Zarzeczewo, 6 sierpnia 2023 r.
12 lipca w Bajerzu – pszenica raz jeszcze
Po tygodniu od spotkania na demonstracjach pszenicy w Sławkowie i Gronowie przyszła kolej na wizytę w Bajerzu. Tam w gospodarstwie Krzysztofa Stańczykowskiego zasiano także 6 odmian pszenic ozimych HR Strzelce Grupa IHAR sp. z o.o. (Riposta, Euforia), Danko HR sp. z o.o. (Kask, Gentleman) oraz HR Smolice Grupa IHAR sp. z o.o. (Symetria, Belisa). W gospodarstwie tym, jak powiedział sam gospodarz, pszenice wysiane były w optymalnym terminie, w pełnej kompleksowej technologii ochrony – wykonano wszystkie zabiegi: 1 herbicydowy, 3 fungicydowe , 1 instektycydowy oraz dokarmianie dolistne i skracanie źdźbła.
Fot. Większość uczestników spotkania była także w Sławkowie i Gronowie, dzięki czemu spotkanie miało bardzo praktyczny wymiar. Dyskusje były rzeczowe i konkretne.
Tym razem organizatorem spotkania była Olga Krakówka-Zimmerman, doradca PZDR Chełmno. W spotkaniu obok rolników uczestniczyli także Magdalena Bojarczuk, przedstawiciel HR Smolice i Marek Radzimierski, specjalista ds. zbóż w KPODR. Wszyscy najpierw dokonali lustracji pola, zwracając uwagę na wygląd łanu, wypełnienie ziarna, stanu zaawansowania dojrzewania, oceny zdrowotności oraz wstępnie oceniali przyszły plon. Wyraźnie widać było różnice zarówno w wyglądzie roślin, jak i dojrzewaniu. Generalnie pełna ochrona spowodowała, że wszystkie odmiany rosły w podobnych warunkach, nie stwierdzono wylegania ani dominacji jakiejkolwiek choroby. Wszystkie rośliny wyglądały dobrze, a ich faza dojrzewania wskazywała, w ocenie dokonujących lustracji, na to, że zbiór nie nastąpi wcześniej jak na początku sierpnia.
Fot. Wszyscy sprawdzali wypełnienie kłosów i stan zaawansowania dojrzewania ziarna.
Fot. Pszenice bardzo szybko nalewają ziarno i dojrzewają, widać istostne różnice we wczesnosci dojrzewania.
Trzeba stwierdzić, że podobnie jak podczas pierwszego spotkania nikt nie odważył się stwierdzić, która odmiana da najwyższy plon. Podniesiono także kwestię ekonomiczną. Stwierdzono, że w zasadzie nie wysokość plonu będzie najważniejsza, ale odniesienie plonu do kosztów uprawy przy konkretnych poziomach cen. Wszyscy rolnicy, u których była założona demonstracja zadeklarowali dokonanie takich wyliczeń i zaprezentowanie ich podczas listopadowej konferencji.
Fot. Na dalszą część dyskusji gospodarze zaprosili uczestników szkolenia do swojego ogrodu.
Na koniec, podobnie jak poprzednio, dyskusje przy kawie po dokonanej lustracji były bardzo ciekawe, kompleksowe i bardzo długie. Specjalistka HR Smolice Magdalena Bojarczuk opowiedziała o perspektywach hodowli pszenicy w jej firmie, nowościach w innych gatunkach oraz przekazała materiały informacyjne. Organizatorzy i gospodarz zadbali także o słodkie dodatki do kawy.
Opracowanie:
Marek Radzimierski, KPODR w Minikowie, Oddział w Przysieku
Fot:
Marek Rząsa
Kolejne spotkanie na demonstracjach
3 lipca br. grupa rolników i doradców spotkała się w gospodarstwach demonstracyjnych Romualda Wiśniewskiego w Sławkowie oraz Kariny Wronieckiej w Gronowie, aby wstępnie ocenić efekty demonstracji upowszechnieniowej z tematu. „Porównanie nowych odmian pszenicy ozimej w warunkach technologii gospodarstwa rolnego”. Temat bardzo ciekawy z co najmniej 3 powodów.
Po pierwsze – te same 6 odmian pszenicy ozimej wysiano w skrajnie różnych terminach w 3 gospodarstwach: w gospodarstwie Krzysztofa Stańczykowskiego w Bajerzu – 25 września, w Gospodarstwie w Gronowie – 9 października, a w Sławkowie – 14 listopada.
Po drugie – każde gospodarstwo posiada nieco inne warunki glebowe i stosuje zupełnie inne technologie uprawy, nawożenia i ochrony. Podamy je w późniejszym terminie, gdy będziemy podsumowywać całe przedsięwzięcie.
Po trzecie wreszcie ze względu na suszę, występującą praktycznie wszędzie, jest możliwość porównania odmian pod kątem ich odporności na nią, jak i oceny działań agrotechnicznych mogących łagodzić efekt suszy na polu lub odwrotnie – pogłębiać go.
Spotkanie rozpoczął specjalista KPODR Marek Radzimierski od omówienia krótkiej historii powstania gospodarstwa Andrzeja i Romualda Wiśniewskich w Sławkowie oraz przedstawienia kierownika gospodarstwa Mateusza Żuralskiego, który z kolei opowiedział krótko o specyfice tego wysokotowarowego przedsiębiorstwa.
Spotkanie kontynuowano na poletkach w Sławkowie. Mateusz Żuralski wspólnie z prowadzącym demonstrację specjalistą KPODR Markiem Radzimierskim przedstawili całą agrotechnikę oraz omówili przebieg wegetacji na tej plantacji, wysianej w bardzo opóźnionym terminie po kukurydzy w technologii bezorkowej.
Spotkanie w Gronowie rozpoczęło się od razu na poletkach demonstracyjnych, a o zastosowanej technologii orkowej, tradycyjnej opowiedzieli Karina Wroniecka i Józef Dunajski, kierujący pracami polowymi w tym gospodarstwie. Jak podkreślili, w tym sezonie z bardzo ograniczoną ochroną ze względu na suszę.
Jak się okazało nie wszędzie warunki pogodowe były zbliżone, bowiem istotne różnice wystąpiły w rozkładzie opadów. Dlatego w tym sezonie terminy siewu miały bardzo duży wpływ na obecny wygląd roślin. Przy najpóźniejszym siewie pszenica jest jeszcze zielona, dopiero co skończyła kwitnienie i ma dojrzałość wodną. Natomiast przy wcześniejszych terminach siewu rośliny wyraźnie mają inny kolor i późniejsze fazy dojrzewania – mleczno-woskową i woskową, a rośliny wyraźnie zasychają i kończą wegetację.
Wcześniej wysiane (9.X.2022) pszenice w gospodarstwie w Gronowie już w fazie mleczno-woskowej z wyraźnymi oznakami szybkiego dojrzewania.
Bardzo późny siew (14.XI.2022) w gospodarstwie w Sławkowie przełożył się na opóźnienie kwitnienia i dojrzewania, co wyraźnie widać na zdjęciach. Odmiany dopiero co przekwitły, a ziarniaki są w fazie wodnej lub mlecznej.
Jednak na tym etapie nikt jeszcze nie pokusił się na wydanie jednoznacznej opinii, które odmiany okażą się najlepsze w konkretnych warunkach. (Chociaż wszyscy mają swoich faworytów). Taką ocenę, wszyscy zgodnie przyznali, uzyskamy dopiero gdy zważymy dokładnie plon z każdej działki oddzielnie, przy tej samej technologii zbioru. Ustalono, że będzie to 1 przejazd na szerokość kombajnu po długości pola i przeliczony na jednostkę powierzchni 1 ha.
W Sławkowie przedstawiciel DANKO HR scharakteryzował odmiany KASK I GENTLEMAN, przedstawiciel HR Strzelce omówił odmiany EUFORIA i RIPOSTA, a przedstawicielka HR Smolice zaprezentowała odmiany Belissa i Symetria.
Te same odmiany omówiono w Gronowie skupiając się na różnicach odporności na suszę oraz chorobach.
To wszystko w połączeniu ze sprzyjającą pogodą i dużym zainteresowaniem wszystkich obecnych na spotkaniu 24 uczestników spowodowało, że szkolenie praktyczne było bardzo udane i owocne. Spotkanie odbywało się pod fachowym okiem specjalistów Magdaleny Bojarczuk z Hodowli Roślin Smolice sp. z o.o. Grupa IHAR, Radosława Radulskiego z Hodowli Roślin Strzelce sp. z o.o. Grupa IHAR i Bartosza Pochylskiego z Hodowli Roślin DANKO Sp. z o.o. Oceny, opinie, dyskusje, wymiany zdań i doświadczeń oraz porównanie wyglądu roślin we własnych gospodarstwach towarzyszyły przez cały czas spotkania. Każdy z rolników prowadzących demonstracje opisał swoje działania agrotechniczne, jakie wykonał, przeprowadził analizę, dlaczego podjął takie, a nie inne działania, a także wstępnie je ocenił na tle suszy.
Dyskusje przy kawie i pączku trwały dość długo w sympatycznym otoczeniu domu gospodarzy Kariny Wronieckiej i Józefa Dunajskiego. Na koniec organizator spotkania Marek Radzimierski podziękował wszystkim uczestnikom za aktywny udział w imieniu Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego.
Na koniec podczas podsumowania i skromnego poczęstunku, jaki ufundowali organizator i firmy wszyscy zgodnie orzekli, że warto kontynuować ten typ doświadczeń demonstracyjnych na nowo wchodzących na rynek odmianach. Wszyscy hodowcy i rolnicy jednogłośnie zgłosili chęć kontynuacji tematu i zgłosili już swoje uczestnictwo w planowanej w listopadzie konferencji podsumowującej.
Opracowanie:
Marek Radzimierski, KPODR w Minikowie, Oddział w Przysieku
Fot:
Marek Rząsa
Warsztaty ziołowe pn. „ZIOŁA DOBRE NA WSZYSTKO – WYKORZYSTANIE BOGACTW NATURY W ŻYCIU CZŁOWIEKA”, „Kosmetyki na bazie ziół-korzystamy z bogactw natury.”
Warsztaty organizowane przez Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego to ciekawa forma spotkań, wymiany informacji i doświadczeń. Ta forma edukacyjna cieszy się ogromnym zainteresowaniem i do udziału w warsztatach ziołowych chętnych nie brakuje.
21 i 23 czerwca oraz 11 i 12 lipca, w Grabowcu i Przysieku, odbyły się warsztaty ziołowe, które są częścią projektu realizowanego dzięki środkom pochodzącym z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu pn. „Ekologia i środowisko – dobre praktyki i dalsze wyzwania – edukacja, informacja dla mieszkańców województwa kujawsko-pomorskiego”.
Warsztaty prowadziła Sara Orzechowska z Fundacji Linnum, która na co dzień zajmuje się tematyką związaną z ziołami i etnobotaniką. W ramach zajęć uczestnicy przygotowali naturalne kosmetyki na bazie ziół. Komponenty do kosmetyków stanowiły rodzime surowce, które spotykamy w środowisku naturalnym. Sara Orzechowska przedstawiła uczestnikom jakie składniki najlepiej dobrać, aby wykorzystać w pełni potencjał leczniczy i pielęgnacyjny natury. Uczestnicy warsztatów pracowali na domowych wyciągach z ziół oraz unikalnych domowych maceratach. Z dużym zaangażowaniem własnoręcznie tworzyli kosmetyki: maść twardą na skórę atopową, spękaną, przesuszoną, lekki krem do twarzy, tonik do twarzy, puder i pomadkę. Każdy z uczestników otrzymał receptury a stworzone przez siebie kosmetyki zabrał do domu.
Karina Wroniecka, KPODR Oddział w Przysieku
Fot. Karina Wroniecka, Marek Rząsa
Wyjazd studyjny na Podlasie.
„Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca w obszary wiejskie”
4-7 lipca br. 25 osobowa grupa rolników ekologicznych, rolników konwencjonalnych zainteresowanych ekologicznymi metodami produkcji oraz doradców uczestniczyła w wyjeździe studyjnym na Podlasie. Dzięki realizacji operacji pn. „Wspieranie rozwoju rolnictwa ekologicznego poprzez poszukiwanie innowacyjnych rozwiązań technologicznych i organizacyjnych”, wpisanej do Planu operacyjnego KSOW na lata 2022-23. Operacja współfinansowana ze środków Unii Europejskiej w ramach Schematu II Pomocy Technicznej „Krajowa Sieć Obszarów Wiejskich” Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020, mogliśmy poznać tamtejsze gospodarstwa ekologiczne i przetwórnię ziół Dary Natury.
Celem wyjazdu studyjnego było usprawnienie ekologicznego systemu produkcji poprzez wymianę wiedzy i doświadczeń pomiędzy rolnikami. Ważną kwestią jest nawiązanie kontaktów, podejmowanie współpracy, poszukiwanie nowych kierunków produkcji żywności wysokiej jakości, propagowanie inicjatyw dotyczących zrzeszania się rolników ekologicznych oraz podejmowanie działań mających na celu zwiększenie bioróżnorodności. Rolnictwo ekologiczne stanowi pozytywny przykład działalności rolniczej dbającej o bioróżnorodność i ochronę środowiska. Takie działania dają szansę na zrównoważony rozwój gospodarstw rolnych i jednocześnie są okazją do zainicjowania sieci współpracy partnerskiej wśród istniejących gospodarstw ekologicznych, zakładów przetwórczych i innych podmiotów działających na rzecz rolnictwa ekologicznego.
Tym razem udaliśmy się w malownicze rejony Podlasia. To tutaj, w Korycinach. wśród pól i lasów, z dala od zgiełku i miejskich zanieczyszczeń znajduje gospodarstwo ekologiczne Ziołowy Zakątek oraz przetwórnia ziół Dary Natury. Pierwszy dzień pobytu w Korycinach rozpoczął się od wizyty w firmie Dary Natury, która specjalizuje się w produkcji ekologicznych produktów, takich jak: przyprawy, herbatki, mieszanki ziołowe, oleje. Do firmy poprowadził unoszący się w powietrzu, niezwykle silny zapach ziół. Właściciel pan Mirosław Angielczyk opowiedział uczestnikom wyjazdu o początkach powstania firmy o tym, że w rejonie Podlasia zbieractwo ziół ze względu na czystość regionu zawsze było i nadal jest ważną formą zarobkowania dla wielu gospodarstw domowych. Mogliśmy się o tym osobiście przekonać będąc w punkcie skupu ziół, gdzie okoliczni zbieracze dowozili zioła. Jednak z uwagi na to, że zapotrzebowanie na preparaty ziołowe jest coraz większe, z pozyskiwanie ziół z natury mniejsze, istnieje konieczność wprowadzania ziół do upraw polowych. Oprócz współpracy z zawodowymi zbieraczami pan Angielczyk uprawia zioła w swoim gospodarstwie na powierzchni około 19 ha, w tym na 12 ha uprawia różę pomarszczoną oraz dziką oraz na 7 ha takie zioła jak nagietek, kolendrę, rumianek, koper, ogórecznik, kilka gatunków mięt. Zwiedzanie firmy rozpoczęto od miejsca w którym suszy się zioła metodą liofilizacji potocznie nazywaną suszenie mrozem, jest to proces suszenia przez zamrażanie, a następnie odsysanie wody. W kolejnych budynkach firmy mogliśmy zobaczyć profesjonalne laboratorium oraz poznać proces tłoczenia oleju na zimno. Uczestnicy wyjazdu studyjnego byli świadkami tłoczenia oleju z siemienia lnianego. Uczestnicy oglądali urządzenia do produkcji herbatek ekspresowych oraz weszli do pomieszczenia, w którym następowało ważenie i pakowanie surowców zielarskich. Firma Dary Natury wciąż się rozwija i zwiększa asortyment oferowanych produktów, które dostępne są zarówno na rynku polskim jak i na rynkach zagranicznych.
Drugi dzień pobytu w gospodarstwie Ziołowy Zakątek to poznanie Podlaskiego Ogrodu Ziołowego, który został założony w 2007 roku, chociaż przygotowania do jego utworzenia rozpoczęto już na początku lat 90-tych ubiegłego wieku. W 2011 roku uzyskał on status Ogrodu Botanicznego oraz członka Rady Ogrodów Botanicznych i Arboretów w Polsce. W ogrodzie gromadzone są przede wszystkim rośliny lecznicze i aromatyczne. Obecnie liczy on około 1500 taksonów, w tym 85 gatunków objętych ścisłą i 13 częściową ustawową ochroną. Specyfiką Ogrodu są kolekcje populacji dziko rosnących roślin leczniczych pozyskiwanych z obszaru Wschodniej Polski, stanowiące materiał badawczy wykorzystywany m.in. przez współpracujące z Ogrodem instytucje naukowe. W 2012 roku na terenie ogrodu powstał Ośrodek Edukacji Przyrodniczej zapewniający różnorodne formy aktywności, zarówno dla dzieci, młodzieży jak i osób dorosłych. Uczestnicy wyjazdu studyjnego mieli możliwość zapoznać się z bogatą kolekcją roślin zielnych. Po ogrodzie i uprawach ziół oprowadził nas właściciel Mirosław Angielczyk, który z pasją i zaangażowaniem opowiadał o zgromadzonej kolekcji roślin, uprawie ziół i ich przetwórstwie. Mieliśmy także okazję nabyć wytworzone w gospodarstwie i przetwórni produkty w doskonale zaopatrzonym sklepie z ekologiczną żywnością, który znajduje się na terenie Ziołowego Zakątka.
Po południu odbyły się warsztaty ziołowe, podczas których uczestnicy samodzielnie sporządzali mieszanki ziołowe, przyprawy do zup, do pizzy i do kanapek, oraz herbatki owocowo-ziołowe na uspokojenie, oczyszczające i na serce.
Kolejny dzień wizyty studyjnej to pobyt w gospodarstwie ekologicznym Stanisława Kulpy w Wojszkach. Gospodarstwo od 1990 roku jest w systemie rolnictwa ekologicznego. To obecnie duże, ponad 200 hektarowe gospodarstwo ekologiczne specjalizujące się w hodowli bydła mięsnego rasy limousine. Początki nie były łatwe, można powiedzieć, że startował od zera. W gospodarstwie nie było żadnych budynków. Dziś w Wojszkach stoją m.in. olbrzymie magazyny, silosy zbożowe, obora wolnostanowiskowa z wybiegami dla bydła mięsnego. Są wszystkie niezbędne, nowoczesne maszyny. Nie brakuje też innowacyjnych rozwiązań, takich jak np. ekologiczna suszarnia do zbóż – opalana słomą. Rolnik nie wyobraża sobie, że mógłby prowadzić gospodarstwo w inny sposób. Przyznaje, że plony w rolnictwie ekologicznym są sporo niższe. Gryki zbiera około 1 tonę z hektara, owsa od 2 do 4 ton, żyta ok. 3 tony, orkiszu również ok. 3 t. Jednak dużo mniejsze są też nakłady finansowe. Ciągle się jeszcze uczymy, coś poprawiamy – przyznaje Stanisław Kulpa. Gospodarz uczy też innych, jak uprawiać ziemię bez nawozów i oprysków, doradza, przyjmuje wycieczki krajowe i zagraniczne. W prowadzeniu gospodarstwa rolnikowi pomaga syn Adam, zagorzały ekolog, absolwent warszawskiej Szkoły Głównej Handlowej. Zajmuje się m.in. sprzedażą ekologicznych produktów. I jak mówi gospodarz nie ma z tym już najmniejszego problemu, nawet gdyby produkowali dwa albo trzy razy tyle, wszystko mogliby sprzedać. Dodaje jednak, że aby sprzedać ekologiczną żywność, trzeba spełniać jeden warunek. Jako, że trafia ona głównie na Zachód, trzeba mieć tyle danego produktu, by zapełnić nim całego tira.
Na zakończenie pobytu na Podlasiu udaliśmy się do ekologicznego gospodarstwa Małgorzaty Wasiuk, które znajduje się w miejscowości Kolonia Porosły. Gospodarstwo demonstracyjne o powierzchni niespełna 17 ha, w którym głównym kierunkiem produkcji jest chów zwierząt. Hodowla obejmuje kozy, owce, kury nioski, indyki, gęsi, kaczki. W gospodarstwie hoduje się różne rasy owiec np.: rasa romanowska, wschodniofryzyjska, czarnonosa walizerska. Z owiec pozyskuje się mięso i wełnę. Kozy- rasa British Togenburg doskonale sprawdzają się w produkcji mleka i półtusz. Gospodarstwo specjalizuje się w wytwarzaniu serów kozich świeżych i dojrzewających oraz jogurtów z mleka koziego.
W gospodarstwie uprawia się również warzywa ekologiczne oraz zioła. Uprawa współrzędna w skrzyniach permakulturowych. Ten rodzaj upraw stosowany jest coraz częściej, szczególnie na ziemiach słabej jakości, które nie nadają się pod warzywa. Dodatkowo w wolnym czasie, którego gospodyni ma bardzo niewiele, pani Małgorzata grępluje pozyskaną z owiec wełnę, przędzie ją na kołowrotku i wyplata, szydełkuje, tka, tworząc swoiste rękodzieło wełniane.
Tak zakończyła się nasza wizyta studyjna. Podlasie zachwyciło nas bogactwem przyrody, różnorodnością biologiczną i naturalnie czystym środowiskiem. Prezentacja przykładów dobrych praktyk stosowanych w przetwórstwie i rolnictwie ekologicznym, okazała się dobrym sposobem na poznanie i zgłębienie ekologicznego systemu produkcji oraz wzajemną wymianę doświadczeń pomiędzy uczestnikami wyjazdu studyjnego. Produkty rolnictwa ekologicznego są coraz bardziej popularne i poszukiwane przez konsumentów. Dzięki edukacji i prezentacji dobrych przykładów gospodarowania wzrasta świadomość ekologiczna w społeczeństwie. Ekologiczne metody gospodarowania sprzyjają utrzymaniu i zwiększaniu bioróżnorodności a gospodarstwa ekologiczne stanowią spójny organizm, w którym dominuje zrównoważony system gospodarowania w zgodzie z naturą.
Tekst: Karina Wroniecka, KPODR w Minikowie, Oddział w Przysieku
Fot. Lidia Saganowska, Karina Wroniecka
Mistrz serowarstwa
„Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca w obszary wiejskie”
4 lipca 2023 r. w Centrum Dziedzictwa Kulinarnego i Turystyki Wiejskiej w Minikowie odbyło się drugie szkolenie realizowane w ramach operacji „Mistrz serowarstwa”.
Tematem spotkania były sery włoskie z masy parzonej, w tym najpopularniejszy z nich mozzarella. Szkolenie poprowadził Giacomo Zambelli – serowar rodem z Bolonii, który porzucił studia weterynaryjne dla przygody z serowarstwem. Giacomo to nie tylko doradca technologiczny wyrosły z włoskiej tradycji serowarstwa rzemieślniczego, posiada on również doświadczenie w branży serowarstwa przemysłowego. Z niebywałym zapałem służy wiedzą i doświadczeniem odwiedzając kraje takie jak: Wielka Brytania, Hiszpania, Republika Dominikany, Republika Czeska czy Algieria. Giacomo – serowar o wielkiej pasji i profesjonalizmie tym razem przeprowadził szkolenie dla lokalnych serowarów. Z prawdziwie włoską pasją opowiedział o tajnikach wytwarzania mozzarelli.
Mozzarella, jako tradycyjny włoski ser, ma bogatą historię i pochodzenie, które łączy się z kulturą i tradycjami regionu Kampania we Włoszech. Początki sera mozzarella można śledzić aż od starożytnego Rzymu, wzmianki o serze o podobnych cechach do mozzarelli sięgają II wieku p.n.e. Mozzarella należy do grupy serów niedojrzewających, parzonych, typu „pasta filata” – którego skrzep zostaje ogrzany oraz rozciągnięty do momentu aż stanie się gładki i elastyczny. Mozzarella to ser nietrwały, charakteryzujący się najlepszymi walorami smakowymi zaraz po wyrobieniu. Tradycyjna receptura wytwarzania oparta jest za zmiękczaniu i ugniataniu świeżej masy serowej w gorącej wodzie. Dla uczestników szkolenia to właśnie praktyka była najważniejsza. Wytwarzanie mozzarelli oprócz wiedzy technologicznej wymaga niezwykłych umiejętności manualnych. Jest to prawdziwe rzemiosło, którego tajniki starali się poznać lokalni serowarzy. Uczestnikami szkolenia byli producenci serów z województwa kujawsko – pomorskiego, głównie prowadzący rolniczy handel detaliczny, również tacy, którzy mają w swoim dorobku różnego nagrody w konkursach serowarskich. Byli też przedstawiciele dwóch gospodarstw MLO, również doceniani w konkursach ale przede wszystkim przez konsumentów. Szkolenie dało uczestnikom możliwość poznania się nawzajem, było okazją do wymiany doświadczeń, spostrzeżeń. Rozmawiano o sukcesach, codziennych problemach i potrzebie podnoszenia swojej wiedzy poprzez udział w szkoleniach.
Tekst: Beata Chełminiak
Zdjęcia: Damian Oparzela