Relacje
Na demonstracji w Gostkowie
O sporym szczęściu mogą mówić uczestnicy szkolenia polowego na demonstracji upowszechnieniowej w Gostkowie w gminie Łysomice. Bezpośrednio po spotkaniu przeszła burza z silnym opadem deszczu.
Na szczęście grupa uczniów Szkoły Rolniczej z Grubna pod opieką pani mgr Honoraty Ostrowskiej dotarła pół godziny przed czasem. Dzięki temu specjalista KPODR Marek Radzimierski rozpoczął spotkanie wcześniej i udało się zrealizować cały program spotkania przed deszczem. Omówił on sytuację na polach regionu, a zwłaszcza wpływ warunków pogodowych na morfologię i wegetację pszenic oraz ich stan zdrowotny.
Spotkanie rozpoczął specjalista KPODR Marek Radzimierski, omawiając bieżącą sytuację na polach.
Na polu państwa Ewy i Jana Grodzickich zaprezentowano 8 odmian pszenic ozimych.
Obok siebie wysiano:
- – pszenicę orkisz – odmiana Orkus oraz odmiany Symetria i Belissa – wszystkie Hodowli Roślin Smolice Grupa IHAR sp. z o.o.;
- – odmiany Euforia, Riposta, Wilejka zaprezentowane przez Hodowlę Roślin Strzelce sp. z o.o.;
- – odmiany Reduta i Lawina wyhodowane przez DANKO HR sp. z o.o.
Na kolekcji bardzo widoczne były różnice morfologiczne między odmianami oraz zmienność glebowa.
Rolnik Jan Grodzicki przedstawił swoją agrotechnikę.
Gospodarz Jan Grodzicki przedstawił technologię uprawy, którą zastosowaną na tej kolekcji pszenic na polu demonstracyjnym.
Pszenice wysiano 4 października na polu po ziemniakach. Jesienią zastosowano tylko wapnowanie w ilości 1,2 t/ha oraz 100 kg/ha Kizerytu (siarczan magnezu). Wiosenne nawożenie podzielono na dwie części. W pierwszej dawce na początku marca wysiano 120 kg/ha Korn Kali i 220 kg Pulmixu. W drugiej dawce na początku kwietnia zastosowano 200 kg Pulmixu. Ze względu na bardzo wysoką zawartość fosforu, tym składnikiem nie nawożono, natomiast dawka podstawowa azotu wyniosła 120 kg N, a potasu 58 kg K2O. Nadmienić trzeba, że rolnik systematycznie pod ziemniaki stosuje obornik, ponieważ jest też producentem trzody chlewnej. Trzykrotnie stosowano także dokarmianie dolistne mieszankami z udziałem NPK Super 3 (2 l) + NPK Super 5 (1 l) + Basfoliar 36 (2 l) + siarczan Mg (2,5 kg). Chwasty rolnik zaczął zwalczać jesienią przy użyciu środków Bakara Trio 516 + Stabilan (0,45 l/ha + 0,1 l/ha). Wiosną placowo wykonano korektę mieszanką Granstar + Trend. Walka z chorobami to dotychczas 2 zabiegi fungicydowe i 2 insektycydowe w zabiegach łączonych. Rolnik zastosował także zabieg skracania źdźbła na początku maja.
Charakterystykę swoich odmian, a także tendencje w hodowli twórczej i zachowawczej zaprezentowali przedstawiciele firm hodowlano-nasiennych: Magdalena Bojarczuk z HR Smolice, Radosław Radulski z HR Strzelce oraz Bartosz Pochylski z DANKO HR.
Hodowcy prezentowali swoje odmiany, a rolnik pokazywał specjalistom miejsca i przyczyny występowania mozaiki glebowej na tym polu.
Naprawdę było co oglądać. Jak stwierdził rolnik jest bardzo zadowolony, że podjął decyzję o założeniu kolekcji na tym konkretnie polu, ponieważ zawsze borykał się z dylematem, jakiego typu odmiany tu wysiewać. Powodem jest różnorodność (mozaikowość) pola, co wyraźnie było widoczne na roślinach.
W warunkach tego roku, gdzie najpierw wystąpiła wiosenna susza, a potem przyszły deszcze w warunkach jednakowego przedplonu, nawożenia i ochrony wyraźnie widać już teraz różnice reakcji odmian na zmienność glebową. Rolnik liczy także, że odmiany wykażą różnice w plonowaniu i dadzą odpowiedź, która najlepiej nadaje się na takie stanowiska. Rolnik ma możliwość zobaczenia i oceny każdej odmiany indywidualnie – także plonowania zarówno w dobrych, jak i złych warunkach – robiąc próby metrówkowe.
Jak pokazało to spotkanie, a także wcześniejsze na polu rzepaku w gospodarstwie Michała Sadowskiego w Wybczyku, warto promować postęp biologiczny w gospodarstwach naszego regionu. Jest to zrozumiałe – i rolnicy mają tego świadomość – że największe przyrosty plonu występują, gdy postęp biologiczny nowych odmian wykorzysta się w praktyce poprzez odpowiednią agrotechnikę. Coraz nowsze odmiany gwarantują coraz większy potencjał plonowania, a także wprowadzają nowe cechy, jak np. zwiększone odporności na niektóre choroby, na wyleganie, lepsze przezimowanie itp.
Opracowanie:
Marek Radzimierski, KPODR w Minikowie, Oddział w Przysieku
Zdjęcia:
Marek Rząsa
EKOLOGICZNE ZAGOSPODAROWANIE ZAGRODY WIEJSKIEJ – szkolenia
Od 6 czerwca do19 lipca 2022 r. w 19 Powiatowych Zespołach Doradztwa Rolniczego w województwie kujawsko-pomorskim, zorganizowane zostały szkolenia pt. „Ekologiczne zagospodarowanie zagrody wiejskiej”.
Szkolenia te były częścią projektu realizowanego dzięki środkom pochodzącym z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu pn. „Ochrona środowiska – edukacja, informacja i promocja dobrych praktyk dla mieszkańców województwa kujawsko-pomorskiego”.
Celem szkoleń było omówienie zasad ekologicznego zagospodarowania zagrody wiejskiej, podnoszenie wiedzy uczestników na temat tego jaką rolę w ochronie środowiska spełniają ogrody przydomowe, psy kwietne, zioła oraz zadrzewienia. Przedstawiono również zasady zakładania kompostowników oraz przybliżono tematykę dotyczącą programów wspierających ochronę środowiska poprzez odnawialne źródła energii. Uczestnikom przekazano też informację na temat dostępnych form finansowania i dotacji na wymianę źródeł ciepła w domach.
Szkolenia zostały zorganizowane i poprowadzone przez doradców z Powiatowych Zespołów Doradztwa Rolniczego i obejmowały serię prezentacji, z których uczestnicy mogli pozyskać wiedzę w zakresie praktycznych metod wspierania ochrony środowiska. Aktywności te mają na celu ochronę zasobów glebowych i wodnych oraz wspieranie różnorodności gatunkowej na obszarach wiejskich. Na rzeczywistych przykładach pokazano jak przy niewielkich kosztach, a jednocześnie z korzyścią dla środowiska zagospodarować obszar wokół domu czy gospodarstwa.
Na zakończenie, uczestnicy szkoleń otrzymali zestawy edukacyjno – promocyjne w postaci sadzonek roślin do ogrodu, mieszanki nasion roślin miododajnych, preparatu mikrobiologicznego do użyźniania gleby oraz opracowań merytorycznych dotyczących omawianych tematów.
Uczestnicy bardzo pozytywnie ocenili przebieg szkolenia i jego tematykę, w czasie prezentacji zadawano pytania, a osoby uczestniczące wykazały chęć poszerzenia wiedzy z poruszanych zagadnień. Tym samym cel szkoleń, czyli aktywizacja w kierunku tego typu działań został osiągnięty.
tekst: Lidia Saganowska
13 i 14 lipca odbyły się kolejne warsztaty ziołowe w Minikowie
Warsztaty ziołowe w Minikowie pn. „Zioła dobre na wszystko – wykorzystanie bogactw natury w życiu człowieka” – „Surowce zielarskie pozyskiwane ze stanowisk naturalnych w jakości ekologicznej”
Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie to miejsce spotkań, wymiany informacji i doświadczeń. 13 i 14 lipca odbyły się kolejne warsztaty ziołowe, które są częścią projektu realizowanego dzięki środkom pochodzącym z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu pn. „Ochrona środowiska – edukacja, informacja i promocja dobrych praktyk dla mieszkańców województwa kujawsko-pomorskiego”.
Uczestnikami warsztatów były kobiety wiejskie, rolniczki oraz panie, które interesują się tematyką ziołową. Pani dr hab. Olga Kosakowska oraz doktorantka Pani Sylwia Koczkodaj, przedstawiciele Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie przestawiały temat pn. „Surowce zielarskie pozyskiwane ze stanowisk naturalnych w jakości ekologicznej”.
Rośliny dziko rosnące towarzyszą nam w ciągu naszego życia. Są źródłem wartościowych surowców zawierających związki biologicznie aktywne m.in.: leczniczych, jadalno-przyprawowych, barwierskich, dekoracyjnych i obrzędowych.
Rośliny dziko rosnące występują na różnych stanowiskach, od suchych i nasłonecznionych (macierzanka zwyczajna, bylica piołun, kocanka pisakowa ) przez nieużytki i łąki (lebiodka pospolita, dziurawiec zwyczajny, krwawnik pospolity, wrotycz pospolity), łąki świeże/wilgotne (pięciornik gęsi, podbiał pospolity), stanowiska podmokłe, brzegi zbiorników wodnych, torfowiska (bobrek trójlistkowy), lasy i polany (malina właściwa, borówka czernica, pierwiosnka lekarska, miodunka plamista), przydroża, przypłocia (rzepik pospolity, jasnota pospolita, pokrzywa zwyczajna). Podczas zajęć teoretycznych została również omówiona różnorodność surowców pozyskiwanych z roślin dziko rosnących: liście (brzoza), kwiaty (dziki bez czarny), owoce (dzika róża), ziele (glistnik jaskółcze ziele), pączki (sosna, topola), korzeń (krwiściąg).
Podczas spotkania prelegentki szczególną uwagę poświęciły zagadnieniu pozyskiwania roślin dziko rosnących. Należy posiąść wiedzę dotyczącą terminów i zasad zbierania poszczególnych surowców. Zbierać rośliny wyłącznie z miejsc ich masowego występowania. Na stanowiskach nie zbierać wszystkich egzemplarzy roślin (pozostawić 1/3-1/4 egzemplarzy na rozmnożenie). Nigdy nie wyrywać rośliny z korzeniami, jeżeli surowcem są organy nadziemne. Liście z drzew zbierać w takiej ilości aby ich nie osłabić. Przy zbiorze nie zbierać i nie niszczyć gatunków towarzyszących. Zbierać surowce z miejsc „bezpiecznych”, czyli z daleka od dróg, pól uprawnych, sadów konwencjonalnych, tu rośliny narażone są na kontakt z pestycydami i zanieczyszczeniami.
Omówiono również sobowtóry popularnych roślin dziko rosnących, jak np. skrzypu polnego, trującym i łudząco podobnym do skrzypu jest skrzyp błotny i bagienny, dziki bez czarny – tu trujący jest bez hebd.
Po teorii nadszedł czas na zajęcia praktyczne. Uczestniczki wykonywały gnojówkę z pokrzyw, która rozcieńczona w proporcji 1:10 jest stosowana jako nawóz, a w proporcji 1:20, jako środek ochrony roślin (zwalcza mszyce, miseczniki, przędziorki, mączniaki oraz szarą pleśń). Gnojówka z pokrzyw jest szczególnie przydatna do zastosowania w ekologicznym gospodarstwie domowym. Przygotowano także leczniczą mieszankę recepturową, zalecaną w nieżytach układu oddechowego, przy uporczywym kaszlu. Skład mieszanki to liście podbiału, ziele miodunki i ziele krwawnika. Dużą atrakcją warsztatów było wykonanie naturalnego kadzidła na bazie surowców z roślin dziko rosnących – wykorzystanie roślin jako elementu stosowanego w obrzędach. Uczestniczki mogły wykorzystać zdobytą wiedzę wcielając się w rolę osób certyfikujących jakość surowców. Wykonywały ćwiczenie polegające na rozpoznawaniu i ocenie jakości 15 wybranych surowców zielarskich pozyskiwanych z roślin dziko rosnących. Musiały zweryfikować gatunek, surowiec, barwę, zapach, domieszki, zanieczyszczenia i stwierdzić czy dany surowiec można by było dopuścić do sprzedaży.
Celem warsztatów było upowszechnianie wiedzy na temat roślin dziko rosnących, pozyskiwanych z nich surowców i ich wykorzystanie w życiu codziennym. To także informacje na temat odpowiedniego pozyskiwania roślin dziko rosnących.
Dzięki dofinansowaniu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu uczestniczki warsztatów otrzymały zestawy roślin zielnych.
Na koniec zajęć zostały przekazane anonimowe ankiety, które miały na celu ocenę wydarzenia.
A oto niektóre z komentarzy:
„Super atmosfera, osoby prowadzące znakomicie potrafiące zainteresować tematem”.
„Jeszcze raz gratuluję tak dobrej organizacji wczorajszego wydarzenia, było pięknie i profesjonalnie”.
Tekst i zdjęcia: Natalia Czyżewska-Suchoń
Warsztaty ziołowe w Minikowie
Warsztaty ziołowe w Minikowie pn. „Zioła dobre na wszystko – wykorzystanie bogactw natury w życiu człowieka” – Rośliny lecznicze i aromatyczne w ogrodzie przydomowym i domu.
Lipiec to czas, kiedy przyroda tętni życiem. W Kujawsko-Pomorskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Minikowie 7 i 8 lipca odbyły się warsztaty ziołowe, które są częścią projektu realizowanego dzięki środkom pochodzącym z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu pn. „Ochrona środowiska – edukacja, informacja i promocja dobrych praktyk dla mieszkańców województwa kujawsko – pomorskiego”. Zastępca Dyrektora KPODR Pan Ryszard Zarudzki otworzył tegoroczne warsztaty oraz podkreślił jak ważne dla nas są zioła i ich właściwości, z których należy korzystać w życiu codziennym.
Warsztaty ziołowe cieszą się dużym zainteresowaniem wśród mieszkańców naszego województwa. Także w tym roku chętnych nie brakowało. Każdego dnia 15 osobowa grupa uczestników uważnie słuchała wykładu przedstawicieli Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie – Pani dr hab. Olgi Kosakowskiej oraz doktorantki Pani Sylwii Koczkodaj. Prelegentki ciekawie przestawiały temat pn. „Rośliny lecznicze i aromatyczne w ogrodzie przydomowym i domu”. Rośliny lecznicze to najliczniejsza grupa roślin na świecie. Gama produktów, które można z nich otrzymać jest ogromna, od hydrolatów czyli lekkich naparów, poprzez wyciągi, maceraty wodne lub olejowe i odwary, które otrzymuje się dzięki gotowaniu surowca w wodzie. Zostały omówione zagadnienia dotyczące właściwości podstawowych i znanych roślin zielnych, które są źródłem surowców leczniczych, kosmetycznych, przyprawowych, dekoracyjnych, a także naturalnych pestycydów wykorzystywanych w rolnictwie ekologicznym. Prowadzące zachęcały do zakładania własnych ogródków ziołowych przestawiając reguły ich tworzenia, dobór odpowiednich roślin z uwzględnieniem stanowiska oraz zasady odpowiedniej pielęgnacji. Zioła z przydomowej plantacji są nieocenionym skarbem. Mogą pomagać nam podczas różnych dolegliwości np. ze strony układu pokarmowego – mięta, oregano, oddechowego – tymianek, majeranek, moczowego – nawłoć, przy chorobach skóry – szałwia, czy nadmiernym stresie i bezsenności – melisa, lawenda, rumianek pospolity. To także rośliny przyprawowe, bez których nasze potrawy nie byłyby tak smaczne i zdrowe. Dzięki swoim właściwościom zioła poprawiają smak i zapach jedzenia które przyrządzamy. Pobudzają nasz apetyt i trawienie. Zioła to nie tylko zdrowie, ale również piękno, ponieważ rośliny te zachwycają swoim wyglądem, kolorami i zapachem. Są wspaniałymi elementami dekoracyjnymi wykorzystywanymi np. w bukietach, pot – pourri, biżuterii czy zielnikach oraz wnoszą kojący zapach do naszego otoczenia. Pamiętajmy, iż rośliny należy zbierać, a następnie suszyć wtedy kiedy są w najlepszej kondycji. Przedstawicielki SGGW omawiały również zioła, które są wykorzystywane w kosmetyce. Samodzielnie przygotowany krem czy maść z dodatkiem ziół z własnego ogrodu ma ogromną wartość nie tylko dzięki swoim właściwościom, ale również dlatego, iż jest własnoręcznie wykonany i może być kreatywnym prezentem dla najbliższych. To także kosmetyk, który jest lepszej jakości i nieporównywalnie tańszy niż ten ze sklepowej półki.
Uczestniczki podczas warsztatów pod okiem Pani dr hab. Olgi Kosakowskiej i doktorantki Pani Sylwii Koczkodaj wykonywały samodzielnie maść nagietkową na bazie wyciągu olejowego, pelling cukrowy na bazie masła shea z dodatkiem olejku lawendowego oraz zmielonych pestek malin i porzeczki oraz świecę zapachową na bazie wosku sojowego z wybranymi olejkami eterycznymi. Wszystkim bardzo podobały się także ćwiczenia, które polegały na rozpoznawaniu zapachu olejku eterycznego i dopasowaniu go do danego surowca.
Celem tego typu warsztatów jest upowszechnianie wiedzy na temat roślin ziołowych oraz zachęcenie uczestników do wprowadzenia pozytywnych praktyk w codziennym życiu, świadomość ochrony bioróżnorodności oraz korzystania z tego co nas otacza. To także zdobycie praktycznej i teoretycznej wiedzy na temat ziół, które powinny być ozdobą każdego ogrodu.
Dzięki zaangażowaniu prowadzących oraz uczestników wykłady i warsztaty były nie tylko miejscem zdobycia cennej wiedzy, ale także możliwością spędzenia czasu i wymianą swoich doświadczeń w temacie uprawy i wykorzystania ziół.
A oto jedno z podziękowań, które otrzymaliśmy od jednej z uczestniczek: „Jeszcze raz bardzo dziękujemy za tyle energii i atrakcji, wykładowcy cudowni! Ale u Was to norma”.
Tekst i zdjęcia:
Natalia Czyżewska-Suchoń
LOSOWANIE NAGRODY, Konkurs – krzyżówka pn. „W zgodzie z naturą”
Kujawsko Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie wraz z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu zorganizowali konkurs – krzyżówkę pn. „W zgodzie z naturą”, która zamieszczona była w czerwcowym wydaniu naszego miesięcznika w ramach projektu ekologicznego „Ochrona środowiska – edukacja, informacja i promocja dobrych praktyk dla mieszkańców województwa kujawsko-pomorskiego” – kampania edukacyjno – informacyjna dla mieszkańców województwa kujawsko – pomorskiego.
W konkursie wzięło udział 10 osób, spośród których 28 czerwca komisja konkursowa wyłoniła jednego zwycięzcę. Laureatką konkursu została Renata Dzik, która w wyznaczonym terminie nadesłała prawidłowe hasło – Rekultywacja dobra akcja. Nagrodą w konkursie był zestaw naczyń turystycznych oraz torba termiczna. Pani Renacie gratulujemy wiedzy i serdecznie zapraszamy do udziału w kolejnych konkursach oraz poszerzania swojej wiedzy z zakresu ekologii i ochrony środowiska.
tekst – Lidia Saganowska
fot. – Renata Dzik
KONFERENCJA PN. „TRENDY I WYZWANIA W PRODUKCJI ROŚLINNEJ – PRAKTYKI PRZYJAZNE ŚRODOWISKU”
29 czerwca 2022 r. w Centrum Transferu Wiedzy i Innowacji w Minikowie odbyła się hybrydowa konferencja pt. „Trendy i wyzwania w produkcji roślinnej – praktyki przyjazne środowisku”, organizowana we współpracy z Politechniką Bydgoską. Do celów konferencji należało upowszechnianie wiedzy nt. trendów i wyzwań w produkcji roślinnej związanych z uprawą, ochroną roślin i nawożeniem, wymiana informacji i dyskusja nt. praktyk przyjaznych dla środowiska stosowanych w produkcji roślinnej oraz prezentacja innowacyjnych rozwiązań dot. uprawy, nawożenia i ochrony roślin. Tematy obejmowały m.in. uprawę orkową i bezorkową i ich wpływ na właściwości gleby i plonowanie pszenicy, przewódkowość pszenicy, nawożenie roślin w warunkach stresowych, innowacje w biologicznej ochronie roślin, odbudowę potencjału biologicznego i plonotwórczego gleby czy ekoschematy. Konferencja zainteresowała szerokie grono odbiorców, zarówno stacjonarnie jak i online.
KLIMAT DLA EKOLOGII – WIZYTA STUDYJNA
21-24 czerwca br. 26-osobowa grupa rolników ekologicznych, rolników konwencjonalnych zainteresowanych systemem rolnictwa ekologicznego, przedstawicieli samorządu oraz doradców z naszego województwa w ramach projektu pn. „Klimat dla ekologii – wizyta studyjna” odwiedziła rolników ekologicznych z województwa zachodniopomorskiego i pomorskiego. Operacja została zrealizowana w ramach Planu Działania Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020. Plan operacyjny na lata 2022-2023.
Pierwszym odwiedzonym miejscem było gospodarstwo ekologiczne Juchowo Farm, położone w malowniczej wsi Juchowo. Właścicielem gospodarstwa jest Fundacja im. Stanisława Karłowskiego – organizacja pożytku publicznego – która od ponad 20-stu lat realizuje różnorodne projekty z zakresu edukacji ekologicznej dla dzieci i młodzieży oraz prac badawczo – naukowych w rolnictwie. Gospodarstwo to, jest miejscem praktyk dla uczniów i studentów oraz miejscem wizyt studyjnych. Juchowo Farm jest zarówno gospodarstwem ekologicznym jak i biodynamicznym, które działa w ramach Projektu Wiejskiego Juchowo i produkuje żywność zgodnie z naturą, z poszanowaniem ludzi, zwierząt oraz ziemi. W grudniu 2018 uruchomiono na terenie gospodarstwa Zakład Aktywności Zawodowej (ZAZ) dla osób niepełnosprawnych, w którym miejsce pracy w rolnictwie, przetwórstwie i usługach znalazło około 50 osób niepełnosprawnych. Osoby te pracują w ogrodzie ziołowym, w pracowni wyplatania wikliny, piekarni, kuchni i przetwórni. Dziełem ich pracy są syropy owocowe, herbatki ziołowe, ekstrakty ziół i susze. W gospodarstwie uprawiane jest 1900 ha ziemi, gdzie 1400 ha to uprawy polowe, 5 ha ogród warzywny, 3 ha ogród ziołowy, 340 ha łąki torfowe, 140 ha lasy, zadrzewienia i nieużytki. Uprawiane są głównie żyto, jęczmień ozimy, jęczmień jary, pszenica ozima, orkisz, owies, gryka, łubin, koniczyna oraz warzywa, które przeznaczone są na zaopatrzenie gospodarstwa, sprzedaż bezpośrednią i hurtową. Gospodarstwo zajmuje się chowem i hodowlą bydła w ilości 700 sztuk, z czego 360 sztuk to bydło mleczne ras holsztyńsko-fryzyjskiej, brunatnej Szwajcarskiej i polskiej czerwonej. Krowy utrzymywane są w 3 równoległych oborach. W centralnym miejscu przy oborach znajduje się budynek dojarni, w którym możliwe jest jednoczesne dojenie 32 krów. Dzięki temu krowy mleczne z trzech obór mogą być dojone dwa razy dziennie. Bydło żywione jest paszami własnymi, takimi jak siano, buraki pastewne i zboże. Ponadto w gospodarstwie prowadzona jest hodowla innych zwierząt gospodarskich, takich jak: owce, kozy, kury, gęsi, świnie i króliki. Na terenie gospodarstwa z znajduje się także serowarnia, piekarnia oraz sklepik, w którym można zakupić świeże produkty pochodzące z gospodarstwa, m.in.: mąki, herbatki ziołowe, przyprawy, soki, syropy i sery.
Kolejnego dnia, uczestnicy wyjazdu odwiedzili Gospodarstwo Państwa Małgorzaty i Grzegorza Bartosiewicz „Eko Elita”, które prowadzą wraz z synem Jimem i synową Anną. W 2001 roku Państwo Bartosiewicz przejęli ziemię gospodarstwa rolnego w Jaworach, a od roku 2005 prowadzą ją w systemie ekologicznym. Rodzinne gospodarstwo prowadzone z pasją i poszanowaniem środowiska. W chwili obecnej gospodarstwo posiada powierzchnię 200 hektarów gruntów ornych oraz 170 hektarów łąk. W gospodarstwie prowadzona jest uprawa zbóż i roślin ekologicznych, m.in. koniczyna czerwona i biała, łubin biały wąskolistny oraz żółty, len oleisty, lnianka, rzepak, kukurydza, seradela, jęczmień jary, owies, gryka bezglutenowa. Od 2009 roku równolegle prowadzą hodowlę zwierzęcą – bydło mięsne rasy Limousine. W roku 2020 r. wyhodowali pierwsze warzywa, m.in. ziemniaki, marchew i buraki. Ponadto właściciele zajmują się przetwarzaniem produktów wyhodowanych w ich gospodarstwie. W ofercie możemy znaleźć ekologiczne produkty, tj. tłoczone na zimno oleje rzepakowe, lniane, rydzowe a także zakwas z buraków lub pietruszki. W celu poprawy jakości upraw roślinnych właściciele podjęli współpracę z Politechniką Koszalińską oraz Politechniką Gdańską w zakresie wdrażania nowych technologii w przemyśle spożywczym.
Trzeciego dnia grupa gościła w Gospodarstwie Pani Małgorzaty Siłakowskiej „Jagodowe Marzenie”, w miejscowości Chrzanowo. Jagodowe Marzenie to małe rodzinne gospodarstwo, które Pani Małgorzata prowadzi wraz z mężem Jędrzejem. Gospodarstwo zostało założone w 2014 r., a od roku 2019 gospodarstwo posiada certyfikat ekologiczny. Głównie uprawy to: jagoda kamczacka oraz żurawina wielkoowocowa. Dodatkowo, w małym przydomowym sadzie, znajdują się stare odmiany jabłoni, grusz, śliw, wiśni oraz czereśni oraz różnych krzewów owocowych. Właściciele wytwarzają certyfikowane przetwory z owoców pochodzących z gospodarstwa w ramach Rolniczego Handlu Detalicznego. Owocem ich pracy są m.in.: żurawina ucierana na surowo, przetwory z jagody kamczackiej – wyciskane na zimno 100% soki, tradycyjne syropy i dżemy, napoje kombucha oraz żywe octy naturalnie fermentowane.
Tego samego dnia, uczestnicy odwiedzili gospodarstwo Lawendowa Osada. Rodzinne gospodarstwo agroturystyczne prowadzone przez Państwa Barbarę i Bartosza Idczak, którzy specjalizują się w ekologicznej uprawie lawendy. Właściciele uprawiają kilkanaście odmian lawendy, bez stosowania sztucznych nawozów i pestycydów. Dzięki temu lawendę można stosować zarówno w żywności, kosmetykach jak i wielu innych produktach. Podczas wizyty, uczestników zapoznano z zasadami uprawy lawendy, doborem odmiany oraz produktami, które można wyprodukować na bazie lawendy. Omówiono szereg cennych właściwości lawendy, zarówno leczniczych jak i relaksujących. Kwiaty lawendy działają antyseptycznie, bakteriobójczo i przeciwskurczowo, znieczulająco i antyreumatyczne, uspakajają akcje serca i podnoszą jego odporność. Podczas wizyty uczestnicy wyjazdu mieli okazję skosztować przyrządzonych dań z dodatkiem lawendy a także uczestnictwa w warsztatach praktycznych, których celem było kształtowanie świadomości ekologicznej poprzez wykorzystanie produktów ekologicznych wytworzonych w gospodarstwie.
Ostatnim odwiedzanym gospodarstwem była Ekofarma Kaszubska, którą prowadzi Pan Stanisław Szyca. W 1992 r dzięki współpracy Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego, Polskiego Klubu Ekologicznego i duńskiej fundacji Solhvervfonden oraz duńskiego rolnika ekologicznego Mortena Krohna utworzono Fundacje Polska Farma Ekologiczna Ecofarm Fundacja ta powołała Ecofarmę Kaszubską, która od 1993 r. prowadzi działalność rolniczą, początkowo w trzech, a teraz w dwóch gospodarstwach – w Małkowie i Wyczechowie, które od 1995 r. posiadają certyfikat ekologiczny. Ekofarma Kaszubska prowadzona jest na obszarze 320 ha, gdzie uprawiana jest ziemia bez użycia sztucznych nawozów i pestycydów, natomiast bardzo ważną rolę spełnia prawidłowo ułożony płodozmian. W Ekofarmie Kaszubskiej prowadzony jest chów bydła mlecznego rasy holsztyńsko-fryzyjskiej. Łącznie na gospodarstwie utrzymuje się 400 szt. zwierząt. Pogłowie stanowią krowy mleczne w ilości do 220 sztuk oraz cielęta i tzw. młodzież w ilości 180 sztuk. Od wiosny do późnej jesieni zwierzęta korzystają z wypasu pastwiskowego oraz wybiegów w okresie zimowym. Ekofarma Kaszubska współpracuje z kilkoma wyższymi uczelniami w Polsce. W tym zakresie jest bazą do badań porównawczych obejmujących badania porównawcze dla produktu ekologicznego i produktu wytworzonego w innych gospodarstwach metodą konwencjonalną.
Głównym celem zaplanowanej operacji „Klimat dla ekologii” było doskonalenie metod ekologicznego systemu produkcji poprzez wymianę wiedzy i doświadczeń. Bardzo często głównym problem jest właśnie brak możliwości dotarcia do drugiego podmiotu, aby pozyskać wsparcie merytoryczne. Celem wyjazdu jest przede wszystkim prezentacja dobrych praktyk i rozwiązań stosowanych w gospodarstwach ekologicznych. Działalność rolnicza, w zależności od stopnia intensywności gospodarowania, może sprzyjać utrzymywaniu lub zwiększaniu bioróżnorodności, bądź wpływać ograniczająco na bogactwo gatunkowe i liczebność różnych organizmów, występujących na polach uprawnych i użytkach zielonych. Praca człowieka wykonywana z troską o żyzność gleby, rośliny, nasiona i materiał rozmnożeniowy, a także o zwierzęta, w zgodzie z warunkami lokalnymi, pozwala przekształcić gospodarstwo w dobrze prosperujący spójny organizm.
Joanna Szczęsna-Kulewska
KPODR w Minikowie
Inauguracyjne szkolenie polowe na upowszechnieniu
W miejscowości Wybczyk w gminie Łubianka, w gospodarstwie pana Michała Sadowskiego rozpoczęliśmy tegoroczny cykl szkoleń na demonstracjach upowszechnieniowych, w których realizowane są tematy pod ogólnym tytułem „Porównanie odmian (rzepaku ozimego, pszenic ozimych, zbóż jarych, ziemniaka) w warunkach technologii gospodarstwa rolnego.”
Wielu rolników jest zainteresowanych tą problematyką. Niestety, nawet najlepsze wyniki badań COBORU Słupia Wielka, a nawet badania Porejestrowego Doświadczalnictwa Odmianowego, choć niezmiernie ważne i potrzebne, nie są w stanie dać rolnikom pełnej odpowiedzi, jaką odmianę wysiać w swoim gospodarstwie. Wynika to z bardzo wielu uwarunkowań i różnic, jakie występują w poszczególnych gospodarstwach począwszy od gleb, warunków pogodowych w regionie, a zwłaszcza w danym miejscu, poprzez dostępność maszyn i techniki, po organizację i wykonanie prac przez rolnika, przekładające się na całość jako agrotechnika. Dlatego też rolnicy wysiewający tą samą odmianę, wydawałoby się w takich samych warunkach, nawet w bardzo bliskim sąsiedztwie, zawsze uzyskają różny wynik. Czasem o różnicy plonu może zaważyć jeden dzień różnicy w siewie, czy jego parametry jak głębokość czy ilość wysiewu, zastosowanie różnych środków ochrony roślin czy nawożenie itd. Dlatego nic nie przekona rolnika lepiej, niż pozyskany na swoich polach i przy swojej agrotechnice plon.
Zdjęcie z lewej – przedstawiciele HR Strzelce i Rapool Polska omawiają charakterystykę odmian rzepaku, z prawej przedstawiciel firmy INTERMAG omawia problematykę makro i mikro nawożenia.
W gospodarstwie pana Michała Sadowskiego w Wybczyku, wysiano 5 odmian rzepaku ozimego z Hodowli Roślin Strzelce sp. z o.o. (odmiany GEMINI i KEPLER) oraz z Rapool Polska sp. z o.o. (odmiany ATORA, DIUKE, PRINCE). Rzepak został wysiany 23 sierpnia ub. r. w szerokie rzędy, przy rozstawie 45 cm przy obsadzie od 40–50 szt./m2. Cała powierzchnia demonstracji upowszechnieniowej wyniosła około 8 ha. Przedsiewnie rolnik wysiał 300 kg Polifoski 5-15-30.
Około 10 września zastosował zabieg odchwaszczający herbicydami NAVIGATOR 360 SL oraz METAZANEX 500 SC. Jesienią, 21 września zastosował także fungicyd TOPREX 375 SC oraz insektycyd DECIS MEGA 50 EW. Łącznie z tymi zabiegami rolnik podał także Bormax, Plonvit Rzepak.
Wiosną rolnik wykonał nawożenie azotowe z zastosowaniem 2 dawek RSM (26/12) po 200 l każda i 3 zabiegi owadobójcze przeciw chowaczom i szkodnikom łuszczynowym. 17 marca i 13 kwietnia wykonał zabiegi insektycydem INAZUMA 20 SP i fungicydem TOPREX 375 SC, natomiast 1 maja zastosował MOSPILAN 20 SP i fungicyd AMISTAR GOLD MAX przeciw czerni krzyżowych. Do zabiegu wykonanego 17 marca dodano Bormax, Plonvit Opty, Mikrovit Mn, natomiast 13 kwietnia dodano siarczan magnezu siedmiowodny oraz Tytanit 1 l/ha.
Rolnik zdecydował się na dodatkowe zabiegi ze względu na chłody i pewien deficyt wody, co przejawiało się słabym pobieraniem azotu i fosforu, a widać to było w postaci przebarwień i stosunkowo słabych przyrostów. Wegetacja, w ocenie specjalistów, była opóźniona w całym regionie. Dodatkowo duży wpływ na rzepak miały długotrwałe przymrozki i bardzo małe opady deszczu w kwietniu. Obserwowano także nietypowe pojawianie się szkodników. Gdyby brać pod uwagę wyłącznie wskazania żółtych naczyń, to nasilenie szkodników chowacza brukwiaczka i chowacza czterozębnego oraz podobnika, było na granicy progu szkodliwości, słodyszek poniżej progu szkodliwości, jedynie zauważono duże nasilenie muchówek, w tym pryszczarka kapustnika. Jednak zabiegi trzeba było wykonać, o czym świadczą uszkodzenia roślin wywołane przez chowacze i pryszczarka.
Opadanie płatków kwiatowych to okres, gdy wykonuje się zabieg ochronny przeciw chorobom i szkodnikom łuszczynowym. Zdjęcie z lewej pokazuje jak opadające płatki przyczyniają się do szybkiego rozwoju chorób, szczególnie czerni krzyżowych. Na środkowym zdjęciu łuszczyny rzepaku uszkodzone przez larwy pryszczarka kapustnika. Na zdjęciu z prawej podsumowanie szkolenia i poczęstunek.
W szkoleniu tym uczestniczyło ponad 20 rolników, którzy zadeklarowali chęć udziału w podobnym spotkaniu także w roku przyszłym. Na zakończenie, gospodarze – senior Tadeusz Sadowski i młody rolnik Michał Sadowski zaprosili uczestników do świetlicy na poczęstunek, który dofinansowały firmy Rapool Polska sp. z o.o. i INTERMAG sp. z o.o.
Gdy demonstracja upowszechnieniowa się zakończy, rolnik oceni plonowanie poszczególnych odmian na swoim polu. Po zebraniu danych, także z innych gospodarstw, które wysiały odmiany zbóż ozimych i jarych postaramy się przedstawić wyniki plonowania i oceny rolników.
Opracowanie i zdjęcia:
Marek Radzimierski, KPODR w Minikowie, Oddział w Przysieku
Choroby zbóż w tym sezonie
Ten rok jest bardzo podobny do ubiegłego, jeśli chodzi o układ temperatur i opadów wiosennych. To powoduje, że i choroby, jakie będą się pojawiać sukcesywnie mogą być podobne.
Okres kłoszenia i kwitnienie zbóż ozimych przed nami i to jest zawsze czas wzmożonego zagrożenia ze strony najgroźniejszych chorób grzybowych. Nawet jeśli mamy stosunkowo niewiele wilgoci w tym okresie, ale występują częste rosy – zagrożenie chorobowe występuje. Tym bardziej, że już jesienią i wczesną wiosną, występowały choroby, szczególnie septoriozy w pszenicach i pszenżycie na dolnych liściach. Poniżej przypominamy kilka informacji na temat wpływu pogody na rozwój niektórych chorób oraz podaję progi szkodliwości.
Na plantacjach zbóż jarych (szczególnie jęczmienia) w bardzo wielu miejscach mogą pojawić się żółte przebarwienia roślin. To może być efekt okresowego braku wilgoci, zwłaszcza jeśli jest stosunkowo chłodno. Takie rośliny są osłabione i natychmiast atakowane przez choroby – dlatego takie plantacje bezwzględnie należy obserwować i chronić. Zazwyczaj na takich przebarwionych placach widoczne jest masowe pojawianie się mączniaka, plamistości siatkowej i innych (w zależności od gatunku roślin) np. rynchosporiozy.
Septorioza, obok fuzariozy, to najgroźniejsza choroba liści i kłosów pszenicy ozimej, jarej oraz pszenżyta. To choroba, a właściwie dwie choroby – septoria liści (S. tritici) i septorioza kłosa (S. nodorum), porażające liście i to bardzo wcześnie, ponieważ objawy często występują już jesienią. Najczęściej jednak poraża dolne liście, a następnie wiosną, wraz z deszczami przenosi się coraz wyżej. Choroba występuje w większym nasileniu po łagodnej zimie i wilgotnych latach o zwiększonej ilości opadów, a warunkiem wystąpienia silnego zakażenia jest długie utrzymywanie się wilgoci na liściach (3-6 godz.) przy temperaturze 20-24oC – okres inkubacji choroby wynosi 7-14 dni. Oznaki zakażeni dolnych liści obserwowaliśmy jesienią i zimą, ale wiosenne przymrozki przy braku wilgoci zmniejszyły zagrożenie. To oznacza, że w warunkach tego roku zagrożenie tą chorobą jest mniejsze, ale może ulec zmianie gdy pogoda ciepła i wilgotna zmieni się na wilgotną i chłodną. Natomiast gdy zrobi się ciepło i wilgotno należy spodziewać się zwiększonej presji brunatnej plamistości liści (DTR), a także mączniaka i rynchosporioz w jęczmieniu, życie i pszenżycie.
Septoriozę łatwo rozpoznać gdy jest na liściach, które wyglądają jakby nierównomiernie usychały, a na martwej tkance pojawiają się czarne punkty, skupiska zarodników grzyba. Na kłosie rozpoznajemy ją po fioletowo-szarym zabarwieniu plamek, które z kolei powodują usychanie poszczególnych plewek i w efekcie nawet całego kłosa. Ziarno w kłosie jest, ale zawsze bardzo słabo wykształcone tzn. „poślednie”.
Obecnie zgodnie z zasadami integrowanej ochrony, zabiegi wykonuje się interwencyjnie przy stwierdzeniu zagrożenia chorobą, przede wszystkim na początku kłoszenia (najczęściej), jeżeli stwierdza się 5-10% liści z plamami i utrzymuje się duża wilgotność.
W praktyce, kiedy spodziewamy się bardzo wysokich i wysokich plonów zakładamy program ochrony i planujemy 2-4 zabiegi grzybobójcze, realizujemy kompleksową ochronę, ale czekamy na sygnalizację oraz na rozwój grzybów cały czas monitorując nalot zarodników na liściach. Obserwujemy liście, czy są pokryte białymi kropkami i w jakim stopniu. Po uzyskaniu potwierdzenia sygnalizacji, że pojawiło się zagrożenie, wykonujemy zabiegi nie dopuszczając do rozwoju grzybów. Dobieramy preparaty systemiczne o szerokim spektrum zwalczania grzybów. Charakterystyczna martwica tkanki na liściach i plewkach nadaje szaro- brązowe zabarwienie łanu.
Septorioza na liściach jesienią (z lewej). Brunatna plamistość na liściach jesienią (z prawej)
Gdy jest ciepło i słonecznie, ale występuje przynajmniej okresowo wilgoć, w tym rosy, to podczas kłoszenia lub nieco później pojawia się – fuzarioza kłosów w pszenicy ozimej – to jedna z najgroźniejszych chorób zagrażających pszenicy. Sprzyja jej wysoka wilgotność powietrza i temperatury w zakresie 15-26oC oraz dobre nasłonecznienie (naświetlenie) w fazie kłoszenia i kwitnienia. Porażenie kłosów fuzariozą, oprócz straty plonów, prowadzi do pojawienia się w przechowywanym ziarnie mykotoksyn – bardzo groźnych dla zdrowia i życia zwierząt i ludzi.
Charakterystyczną cechą ułatwiającą rozpoznanie tej choroby na polu, są pomarańczowe lub różowe skupienia zarodników grzyba, nadające specyficzny czerwonawy lub pomarańczowy odcień łanu pszenicy, występujący przeważnie placowo. Przy porażeniu, po fazie kwitnienia, tj. w trakcie nalewania ziarniaków, ziarno będzie poślednie, a dodatkowo musimy liczyć się z obecnością mykotoksyn w trakcie przechowywania. Zabiegi ochronne wykonuje się zapobiegawczo lub po stwierdzeniu pierwszych objawów porażenia kłosa od początku do końca fazy kłoszenia. W warunkach sprzyjających rozwojowi grzyba, wykonywanie zabiegów można przedłużyć do fazy dojrzałości wodnej ziarniaków, z uwzględnieniem karencji środka ochrony roślin.
Fuzarioza na kłosach i w łanie pszenicy – charakterystyczne pomarańczowo-różowe zabarwienia kłosów.
Źródło: M. Korbas IOR-PIB.
Warto także obserwować zboża jare pod kątem chorób. Jęczmień jest porażany na tym etapie przez mączniaka i siatkową plamistość jęczmienia, a pszenica jara jest porażana przez choroby opisane powyżej.
Obok fuzariozy czy septoriozy, a także powszechnie znanego mączniaka, może występować cały szereg innych chorób. W uprawach pszenicy ozimej często stwierdza się występowanie brunatnej plamistości liści, często nazywanej DTR (skrót od łacińskiej nazwy grzyba – sprawcy choroby). Zarodniki powodują powstawanie na liściach żółtych plam z ciemnymi punktami. Postępująca infekcja powoduje rozlanie się plam do całkowitego zniszczenia blaszki liściowej. Objawy często przypominają septoriozę liści i są z nią mylone.
Z lewej DTR – brunatna plamistość liści, z prawej rdza brunatna
Źródło: M. Korbas IOR-PIB.
Innymi chorobami, która występują na plantacjach pszenicy ozimej są rdza brunatna i rdza żółta. Zwalczanie ich należy przeprowadzić po określeniu stopnia porażenia chorobą.
W przypadku obu tych chorób przekroczenie progu ekonomicznej szkodliwości w fazie kłoszenia roślin oznacza, że wykonuje się zabieg gdy pierwsze objawy występują już na liściu podflagowym lub flagowym,
Rdzę brunatną, oraz inne rodzaje rdzy, stosunkowo łatwo rozpoznać gdyż plamy z zarodnikami są wypukłe i pękają, jak widać na fotografii powyżej, i wyglądają jak koraliki rozrzucone lub wstęgowato ułożone na liściach. Masowe wystąpienie rdzy, zwłaszcza w późniejszych okresach po wykłoszeniu, powoduje bardzo duże straty w plonie, ale występuje to stosunkowo rzadko.
Rynchosporioza to kolejna choroba zbóż, która może pojawiać się na różnych gatunkach zbóż, np. życie, pszenżycie, jęczmieniu, a nawet pszenicy. Na liściach jęczmienia obwódka wokół jasnej plamy spowodowana przez grzyby jest wyraźna i ma barwę brązową (zdjęcie z lewej). Na życie i pszenżycie plamy spowodowane przez grzyby nie mają wyraźnej brunatnej obwódki i mogą przypominać brunatną plamistość liści lub septoriozę (zdjęcie z prawej).
Źródło: M. Korbas IOR-PIB.
Aby ocenić, czy plantacja została zainfekowana i w jakim stopniu, należy:
Wejść w łan i rozgarniając rośliny sprawdzić, czy na pędach i liściach nie pojawił się biały mączysty nalot, świadczący o porażeniu mączniakiem prawdziwym. Jeżeli jest, oznaczać to będzie większe zagrożenie ze strony innych chorób. W przypadku stwierdzenia mączniaka na górnych liściach należy rozpatrzyć możliwość oprysku fungicydem – zwłaszcza, gdy nasilenie objawów jest dość duże. Jeśli mączniak jest na młodym krzewiącym się jęczmieniu zabieg trzeba wykonać jak najwcześniej.
W przypadku pszenicy czy pszenżyta, pobrać kilka górnych liści i obejrzeć pod światło, czy są one jednolicie wybarwione (ciemnozielony kolor) i czy nie pojawiły się jasne punkty na blaszkach liściowych (punkty takie świadczą, że zarodniki chorób grzybowych wniknęły do wnętrza liści).
Ocenić stopień zagrożenia ze strony chorób w następujący sposób:
-
-
-
-
Duża liczba punktów wniknięcia zarodników („kropek”) na liściach oraz chłodna i wilgotna pogoda – to bardzo duże zagrożenie szybkiego rozwoju grzyba. Na plantacjach rokujących wysokie plony (ponad 6 t/ha) należy wykonać oprysk fungicydem systemicznym.
Mała liczba „kropek” i sucha, ciepła pogoda – małe zagrożenie. Nie wykonywać żadnych zabiegów i prowadzić dalej obserwację.
Duża liczba „kropek” i sucha, ciepła pogoda – duże potencjalne zagrożenie. Na plantacjach rokujących plony ponad 6 t/ha wskazany zabieg fungicydem systemicznym
Mała liczba „kropek” i chłodna, wilgotna pogoda – niski poziom infekcji, ale wzrastający poziom zagrożenia. Należy szczególnie dokładnie śledzić, czy i w jakim stopniu wzrasta liczba punktów wniknięcia zarodników na liściach, a także rozwój samych grzybów. W przypadku wzrostu zagrożenia jak w punkcie A – na plantacjach rokujących plony powyżej 6 t/ha wykonać zabieg. Taką obserwację warto prowadzić w każdym gospodarstwie, ale decyzje o opryskach powinny być różne, w zależności od przewidywanego poziomu plonowania. Wynika to stąd, że opłacalność zabiegów jest różna – to znaczy tym wyższa, im wyższe są możliwości plonowania danej plantacji.
-
-
-
Jeśli nie zamierzamy stosować zabiegów profilaktycznych, a nastawiamy się wyłącznie na zwalczanie chorób i szkodników w zbożach, w zależności od osiągnięcia progów szkodliwości należy obserwować plantację i ocenić wielkość porażenia przez chorobę lub stopień zagęszczenia szkodników.
Orientacyjne progi ekonomicznej szkodliwości chorób pszenicy
(Korbas M. Horoszkiewicz-Janka J. 2011, zmodyfikowane)
Choroba | Termin obserwacji | Próg ekonomicznej szkodliwości |
---|---|---|
Łamliwość źdźbła zbóż i traw (Oculimacula spp.) | od początku strzelania w źdźbło do fazy pierwszego kolanka | 20-30% źdźbeł z objawami porażenia |
Mączniak prawdziwy zbóż i traw (Blumeria graminis) | faza krzewienia | 50-70% roślin z pierwszymi objawami porażenia (pojedyncze, białe skupienia struktur grzyba) |
faza strzelania w źdźbło | 10% roślin z pierwszymi objawami porażenia | |
faza kłoszenia | pierwsze objawy porażenia na liściu podflagowym, flagowym lub na kłosie | |
Rdza brunatna pszenicy (Puccinia recondita) | faza krzewienia | 10-15% liści z pierwszymi objawami porażenia |
faza strzelania w źdźbło | 10% źdźbeł z pierwszymi objawami porażenia | |
faza kłoszenia | pierwsze objawy porażenia na liściu podflagowym lub flagowym | |
Rdza żółta zbóż i traw (Puccinia striiformis) | faza krzewienia | 30% roślin z pierwszymi objawami |
faza strzelania w źdźbło | 10% porażonej powierzchni liścia podflagowego | |
faza kłoszenia | pierwsze objawy porażenia na liściu podflagowym lub flagowym | |
Septorioza paskowana liści pszenicy (Mycosphaerella graminicola) | faza krzewienia | 30-50% liści z pierwszymi objawami porażenia lub 1% liści z owocnikami |
faza strzelania w źdźbło | 10-20% porażonej powierzchni liścia podflagowego lub 1% liści z owocnikami | |
faza kłoszenia | 5-10% porażonej powierzchni liścia flagowego lub 1% liści z owocnikami | |
Septorioza plew pszenicy (Phaeosphaeria nodorum) | faza krzewienia | 20% roślin z pierwszymi objawami porażenia |
faza strzelania w źdźbło | 20% porażonej powierzchni liścia podflagowego lub 1% liści z owocnikami | |
faza początku kłoszenia | 10% porażonej powierzchni liścia podflagowego lub 1% liści z owocnikami | |
faza pełni kłoszenia | 1% porażonej powierzchni liścia flagowego | |
Brunatna plamistość liści zbóż (Pyrenophora tritici-repentis) | faza krzewienia | 10-15% porażonych roślin z pierwszymi objawami porażenia |
faza strzelania w źdźbło | 5% liści z pierwszymi objawami porażenia | |
faza kłoszenia | 5% liści z pierwszymi objawami porażenia |
Jak zawsze każdego roku inne choroby dominują: w latach chłodnych i wilgotnych zazwyczaj są to mączniak, septoriozy i choroby fuzaryjne podstawy źdźbła, natomiast w latach suchych mamy więcej rdzy, plamistości i fuzariozy kłosa. Takie choroby jak siatkowa plamistość czy rynchosporioza i mączniak występują praktycznie zawsze. Jedno jest pewne – zgodnie z zasadą integrowanej ochrony – trzeba dokonywać lustracji pól, oceniać zagrożenie i na tej podstawie wykonywać zabiegi ochronne. To podstawa rozsądnej i opłacalnej ochrony.
Opracowanie:
Marek Radzimierski, KPODR w Minikowie, Oddział w Przysieku
Wicepremier Henryk Kowalczyk w Bydgoszczy
W poniedziałek 30 maja br. województwo kujawsko-pomorskie odwiedził Henryk Kowalczyk wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi. Jednym z celów wizyty było wzięcie udziału w posiedzeniu Zespołu Doradczego Wojewody ds. Wsi i Rolnictwa, które odbyło się w poszerzony składzie w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy. W trakcie spotkania pan Wicepremier przedstawił swoje działania szczególnie w obszarze przeciwdziałania ASF oraz łagodzenia skutków klęsk żywiołowych, w tym zmian w systemie ubezpieczeń obowiązkowych upraw. Oczywiście nie zabrakło informacji o implikacjach wojny na Ukrainie na kwestie światowego kryzysu żywnościowego i rolę polskiego rolnictwa w tej sytuacji. W tym kontekście była informacja o wprowadzonych dopłatach do nawozów i zmianach w systemie dopłat do paliwa rolniczego.
Po przedstawionych przez wicepremiera-ministra Kowalczyka informacjach był czas na zdawanie pytań i rolnicy obecni na sali dopytywali m.in. o możliwość uwzględnienia przez młodych rolników dzierżaw z KOWR przy wnioskach o dofinansowanie z ARiMR, o możliwość wydłużenia okresu tychże dzierżaw do 30 lat, by dać gwarancję dla długotrwałego gospodarowania i podstawę dla realizacji racjonalnych inwestycji. Powrócił problem systemu monitoringu suszy prowadzanego przez IUNG Puławy oraz kwestia wsparcia chowu loch przez hodowców świń.
Liczba pytań i merytoryczny charakter dyskusji pokazują potrzebę tego typu spotkań. Kolejne spotkanie Zespołu jest już zapowiadane przez wojewodę Mikołaja Bogdanowicza.
Tekst i zdjęcie: MJN