Relacje

Szkolenie online – Ekologiczna produkcja ziemniaka

Ziemniak jest jedną z ważniejszych roślin towarowych w systemie ekologicznym.  O jego uprawie decyduje wiele czynników wśród, których na pierwszym miejscu należy postawić zapotrzebowanie rynku , kolejne to czynniki decydujące o jakości i plonie: zachwaszczenie, odpowiedni płodozmian, nawożenie oraz walka z chorobami i agrofagami.

O tym wszystkim była mowa podczas szkolenia „Ekologiczna produkcja ziemniaka” dnia 25 listopada br. w Kujawsko-Pomorskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Minikowie, które odbyło się dzięki wsparciu finansowemu z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu.

Podczas szkolenia dr Cezary Trawczyński z Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin w Radzikowie Oddział w Jadwisinie omówił kwestie dot. technologii uprawy ziemniaka w systemie rolnictwa ekologicznego. Wskazane zostały wymagania pokarmowe ziemniaka, wymagania co do  stanowiska, przedplonu, kwestii typu gleby. Pan doktor zaznaczył podczas szkolenia, że jeśli powyższe czynniki będą uwzględnione  w technologii z należytą starannością, warunkują powodzenie w uprawie ekologicznej ziemniaka. Niestety choroby i agrofagi w uprawie ekologicznej do zmora każdego rolnika, nie koniecznie tylko ekologicznego. Również i te kwestie zostały uwzględnione w programie szkolenia.

Prof. dr. hab. Jolanta Kowalska z Instytutu Ochrony Roślin w Poznaniu, szeroko omówiła kwestie dot. walki z powszechnymi chorobami i szkodnikami ziemniaka. Pani profesor zwróciła uwagę, że ryzyko wystąpienia chorób i szkodników zależne jest  od zastosowanej agrotechniki. Szczególnie nawożenie jest istotnie ważne, w tym zawartość potasu w glebie, który warunkuje wysokie i stabilne plony ziemniaków. Magnez, który jest pobierany przez ziemniaki w późniejszym okresie wegetacji. Ziemniaki potrzebują również dużej zawartości próchnicy i wprowadzania nawozów organicznych. Jak zaznaczyła Pani Jolanta Kowalska, w przypadku obornika, ważny jest termin jego stosowania, który jest ściśle powiązany z typem gleby. W przypadku gleb lekkich obornik powinien być stosowany wczesną wiosną. Nie wolno jednak przekraczać dawki 30t/ ha w ciągu roku. Istotne jest również odpowiednie pH pamiętając, że kwaśny odczyn gleby 5- 5,5 warunkuje dobre warunki dla rozwoju patogenów ziemniaka, dlatego warto pomyśleć analizie gleby i o wapnowaniu gleby w razie konieczności. Odczyn obojętny to najlepsze warunki dla rozwoju pozytywnych mikroorganizmów glebowych. Należy jednak pamiętać by unikać wapnowania gleby przed sadzeniem ziemniaków, ponieważ może się to wiązać z ryzykiem wystąpienia parcha. Podczas planowania zmianowania należy również pamiętać, że ziemniaki powinny wrócić na to samo pole po 4-5 lat.

Wśród prelegentów szkolenia był również Pan Bartłomiej Piskorski, rolnik ekologiczny z województwa kujawsko-pomorskiego, który rozpoczynając swoją przygodę z rolnictwem ekologicznym zetknął się z wieloma problemami. Dziś poszukuje rozwiązań, technologii, które pozwolą na ulepszanie produkcji ekologicznej, a przy tym chętnie się dzieli doświadczeniami. Pan Bartłomiej podczas szkolenia zaprezentował innowacyjne metody odchwaszczania, które wdraża w swoim gospodarstwie.

Te i inne cenne wskazówki dotyczące uprawy ekologicznego ziemniaka pojawiły się podczas szkolenia. Zachęcam Państwa do ponownego skorzystania ze szkolenia klikając na poniższą miniaturkę, pod którą kryje się nagranie.

Szkolenie zrealizowano w ramach projektu WFOŚiGW w Toruniu pn.: „Bioróżnorodność szansą dla przyszłych pokoleń” – kampania edukacyjno-informacyjna dla mieszkańców województwa kujawsko-pomorskiego.

 

Opracowała:
Agnieszka Dobosz-Idzik
KPODR w Minikowie

 

 

Szkolenie online pn. „Baza danych o produktach i opakowaniach oraz gospodarce odpadami (BDO) w produkcji rolniczej”

23 listopada w Kujawsko-Pomorskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Minikowie/Oddział w Zarzeczewie odbyło się kolejne już szkolenie online pn. „Baza danych o produktach i opakowaniach oraz gospodarce odpadami (BDO) w produkcji rolniczej”, które podobnie jak poprzednie, cieszyło się ogromnym zainteresowaniem ze strony uczestników.

Intensyfikacja rolnictwa powoduje wzrost odpadów wytwarzanych w gospodarstwach rolnych. Powstaje duża ilości odpadów uciążliwych, takich jak: opakowania po nawozach mineralnych, środkach ochrony roślin, olejach i smarach do ciągników i maszyn rolniczych, których nie wolno oddawać do punktu zbiórki i składowania odpadów komunalnych. Obowiązkiem wytwórcy odpadu jest właściwe jego zagospodarowanie, tak by nie miało negatywnego wpływu zarówno na środowisko, ale też zdrowie i życie ludzi.

Wykładowcą prowadzącym spotkanie była Pani Joanna Szaciłło-Joppek, pracownik Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego, która wygłosiła prelekcję na temat wymagań i obowiązków związanych z prowadzeniem ewidencji odpadów powstających w gospodarstwie. Zaprezentowano zasady tworzenia karty przekazania odpadu i karty ewidencji odpadu oraz częstotliwość obowiązku ewidencjonowania odpadów w systemie BDO. Omówiono rolę i zakres odpowiedzialności jako: wytwórca, transportujący, odbierający. Wśród tematów poruszonych podczas szkolenia uwzględniono moduł sprawozdawczości, ponieważ ilość odpadów wytworzonych i przekazanych należy przedłożyć w formie sprawozdania, odpowiedniemu Marszałkowi Województwa, mając na względzie miejsce wytwarzania odpadów. Kolejnym ważnym zagadnieniem poruszonym podczas spotkania były konsekwencje i sankcje karne jakie grożą za brak wpisu i nieterminowe prowadzenie ewidencji odpadów. Przykładowo podmiotom za brak wymaganych decyzji lub wymaganego wpisu do rejestru grozi administracyjna kara pieniężna od 1 000 zł do 1 000 000 zł. Podobna kara administracyjna może być nałożona na podmiot, który nie prowadzi ewidencji odpadów albo prowadzi ewidencję w sposób nieterminowy lub niezgodny ze stanem rzeczywistym. Administracyjne kary pieniężne wymierza, w drodze decyzji, wojewódzki inspektor ochrony środowiska właściwy ze względu na miejsce wytwarzania lub gospodarowania odpadami. Na zakończenie spotkania zwrócono uwagę na najczęściej popełniane błędy w rocznym sprawozdaniu o odpadach oraz w jaki sposób prowadzić rejestr BDO, by ich uniknąć.

Przedsięwzięcie zostało zrealizowane w ramach projektu pn. „Bioróżnorodność szansą dla przyszłych pokoleń – kampania edukacyjno-informacyjna dla mieszkańców województwa kujawsko-pomorskiego” współfinansowanego ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu.

Materiał ze szkolenia – załącznik – system_BDO_w_produkcji_rolniczej

Zapis video szkolenia

Joanna Szczęsna-Kulewska

KPODR Minikowo

Szkolenia pt. „Uprawa międzyplonów korzyścią dla rolnika i środowiska” oraz „Uprawa uproszczona w rolnictwie ekologicznym”

Praktyki korzystne dla rolników i środowiska

 

17 listopada br. Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie zaprosił rolników na szkolenia z zakresu uprawy międzyplonów oraz uprawy uproszczonej w rolnictwie ekologicznym. W szkoleniach udział wzięły 34 osoby. Uczestnikami szkolenia byli zarówno rolnicy ekologiczni, którzy od wielu lat prowadzą swoje gospodarstwa zgodnie z zasadami rolnictwa ekologicznego, rolnicy zainteresowani przestawieniem gospodarstw na ekologiczne metody produkcji oraz rolnicy konwencjonalni świadomi potrzeby dbania o naturalną żyzność gleb.

Zgromadzonych uczestników przywitał pan Ryszard Zarudzki, wicedyrektor KPODR w Minikowie. Celem szkoleń było zwrócenie uwagi na zły stan gleb, spowodowany stosowaniem uproszonego płodozmianu, w którym dominują głównie zboża. Na przestrzeni lat taki sposób gospodarowania przyczynił się do znacznego spadku materii organicznej w glebie, a w konsekwencji spowodował wyraźny spadek zawartości próchnicy. Zjawisko to nasila zagrożenia związane zarówno z erozją wietrzną jak wodną. Szczególnie w ostatnich czasach, w sytuacji znacznego niedoboru wody dużego znaczenia nabiera możliwość akumulacji wody w warstwie próchniczej gleby.

Pierwszy temat pn. „Uprawa międzyplonów korzyścią dla rolnika i środowiska” wygłoszony przez dr Tomasza Piechotę z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu miał za zadanie podpowiedzieć rolnikom jak w prosty sposób mogą wzbogacić glebę w znaczne ilości materii organicznej. Podczas szkolenia prelegent omówił rolę i znaczenie upraw międzyplonowych w stosowanym płodozmianie. Wyjaśnił jakie procesy zachodzą w nieokrytej glebie w okresie jesienno – zimowym, naświetlił jak ogromne straty składników pokarmowych następują w wyniku mineralizacji w okresie nieprodukcyjnym. Wykładowca zwrócił uwagę na potrzebę zwiększania biologicznej aktywności gleby, dzięki której procesy krążenia materii organicznej przebiegają sprawniej wpływając tym samym na zasobność i urodzajność gleb. Omówił także rolę międzyplonów w zakresie ograniczania chwastów i szkodników upraw oraz jako źródła składników pokarmowych dla roślin następczych. Ma to ogromne znaczenie w dobie rosnącego zanieczyszczenia środowiska chemicznymi środkami produkcji oraz rosnących cen nawozów.

Drugi wykład pn. „Uprawa uproszczona w rolnictwie ekologicznym” również został przeprowadzony przez dr Piechotę. Miał on na celu zwrócenie uwagi na stosowane zabiegi agrotechniczne w gospodarstwie. Uprawa roli w rolnictwie ekologicznym powinna odbywać się w myśl głównej zasady, a mianowicie głęboko spulchniać, płytko odwracać. Gleba jest podstawowym narzędziem pracy rolnika, to od jej stanu i kondycji zależy jakość i ilość plonów. Szczególnie w  rolnictwie ekologicznym jest to niezwykle ważne z uwagi na fakt, że wiele środków produkcyjnych, które kształtują poziom plonów takich jak syntetyczne nawozy mineralne, herbicydy oraz wiele środków ochrony jest niedozwolonych.

Podstawowym narzędziem pracy rolnika ekologicznego jest zasobność gleb. Wszystkie działania muszą być nakierowane na zwiększanie ilości materii organicznej w glebie. Dlatego tak ważna jest wiedza, że jednym z najistotniejszych elementów rozchodów próchnicy jest mechaniczna uprawa roli. Intensywność mineralizacji materii organicznej zależy bezpośrednio od sposobu jej uprawy. Ograniczenie ilości i głębokości uprawek do niezbędnego minimum jest ważnym i bardzo skutecznym sposobem na wzrost zawartości próchnicy w glebie. Znajomość tematyki związanej ze stosowaniem uprawy uproszczonej jest niezbędna po to by realizować złotą zasadę, która mówi, uprawiać tak dużo jak to jest konieczne, ale tak mało, jak to jest możliwe.

Szkolenie dedykowane było wszystkim rolnikom, którzy poprzez dbałość o jakość gleb mogą wyrazić troskę o stan środowiska naturalnego. Od wiedzy oraz decyzji każdego rolnika zależy jakie skutki środowiskowe będzie miała prowadzona przez nich produkcja rolnicza.

 

Tekst i zdjęcia: Ilona Oleś

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Przetwórstwo owoców i warzyw w gospodarstwie rolnym

19 listopada br. Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie zorganizował szkolenie stacjonarne o charakterze warsztatowym pn. „Przetwórstwo owoców i warzyw w gospodarstwie rolnym”. W wydarzeniu wzięło udział 13 osób. Uczestnikami byli rolnicy, sadownicy oraz koła gospodyń wiejskich.

Pan Ryszard Zarudzki, zastępca dyrektora KPODR, dokonał oficjalnego otwarcia i przywitał zgromadzonych słuchaczy. Celem szkolenia było przybliżenie uczestnikom tematyki związanej z zakładaniem małego przetwórstwa, zapoznanie ich z formami sprzedaży oraz wymaganiami higieniczno-sanitarnymi dla kuchni domowej w ramach rolniczego handlu detalicznego.

Prowadząca Pani Magdalena Kulus opowiedziała uczestnikom szkolenia o dostawach bezpośrednich oraz o rolniczym handlu detalicznym. W drugiej części przedstawiła jakie wymagania higieniczno-sanitarne należy spełnić w kuchni domowej, aby móc prowadzić małe przetwórstwo w gospodarstwie rolnym. W ostatniej warsztatowej części uczestnikom zaprezentowano tłoczenie soku jabłkowego przy użyciu rozdrabniacza oraz hydroprasy, które mogą być stosowane w warunkach domowych.

Soki tłoczone charakteryzują się mętną barwą, zawierają cząsteczki miąższu surowca z którego wyciśnięto sok oraz stanowią niezwykle bogate źródło witamin, substancji odżywczych, makro- i mikroelementów.

Uczestnicy szkolenia poszerzyli wiedzę z zakresu przetwarzania produktów pochodzenia roślinnego przy zachowaniu odpowiednich przepisów higieniczno-sanitarnych, które są związane z małym przetwórstwem oraz formami sprzedaży.  Warsztat z tłoczenia soków pozwolił na zapoznanie się z zakresem technologii produkcji, dystrybucją oraz dobrymi praktykami higienicznymi i produkcyjnymi w gospodarstwie rolnym. Szkolenie połączone z warsztatem stało się płaszczyzną wymiany doświadczeń oraz praktyk w zakresie lokalnego przetwórstwa i wprowadzania na rynek żywności produkowanej sposobem tradycyjnym, którą można wytwarzać w ramach rolniczego handlu detalicznego, wpisującego się w krótkie łańcuchy dostaw żywności (bezpośrednio od producenta do konsumenta finalnego). Małe przetwórstwo zwiększa rentowność gospodarstwa, stając się coraz bardziej znaczącym dodatkowym źródłem dochodów mieszkańców obszarów wiejskich. 

 

 

 

Stan zbóż i rzepaku ozimego przed zimą

Wielu rolników pamięta co się stało w sezonie 2011/2012 (nastąpiło prawie całkowite wymarznięcie rzepaku i zbóż), a także duże straty zimą 2015/2016 jakie ponieśli rolnicy. Wtedy mrozy, jakie wtedy miały miejsce zniszczyły zdecydowaną większość ozimych zasiewów. Układ pogody był taki, że gdy wystąpiły mrozy, to trwały długo, a spadki temperatur wyniosły nawet -25oC. Diodatkowo wiały silne wiatry i brakowało okrywy śnieżnej. Takich niekorzystnych warunków nie było w kolejnych latach, więc i straty nie były wtedy tak duże. Trudno się jednak dziwić, że rolnicy o tej porze martwią się o przezimowanie roślin. Jest to bardzo ważne, chociażby ze względu na koszty, które ponieśli.

Każdy rolnik wie że:

– straty po zimie, choćby najniższe ale zawsze występują,
– w rzepakach i jęczmieniach ozimych, straty zawsze następują szybciej i są większe,
– poza soradycznymi, zajmującymi najczęściej duże obszary zjawiskami klęskowymi, straty zazwyczaj mają charakter zjawisk lokalnych nie tylko w znaczeniu regionalnym, ale także indywidualnym, tzn. występują w obrębie wsi, samego gospodarstwa, a nawet każdego pola.

W naszym regionienajczęściej martwimy się o zasiewy rzepaku ozimego oraz jęczmienia ozimego. Nieco mniej o zasiewy żyta, pszenicy i pszenżyta. Od stworzonych przez rolnika warunków glebowych, właściwego doboru odmian, terminów, gęstości i głębokości siewu oraz przedsiewnego nawożenia w dużej mierze zależy jak rośliny przygotują się do zimy.

     

Fot. Stan plantacji w tym sezonie przed zimą jest w większości dobry i bardzo dobry. Na zdjęciu po lewej prawidłowo przygotowana do zimy roślina rzepaku.
 

O zimotrwałości decyduje zdolność danej rośliny do maksymalnego zahartowania się, które następuje w warunkach stopniowego obniżania się temperatur i dopiero znaczne ich spadki bez okrywy śnieżnej sprawiają, że rośliny słabiej przygotowane do zimy mają mniejsze szanse na przetrwanie. Zimotrwałość jest cechą, na którą składa się odporność na: wymarzanie, wyprzenie, skorupę lodową, wysmalanie oraz wysadzanie roślin i rozrywanie korzeni.

Mrozoodporność zależy od gatunku i odmiany rośliny oraz jej zahartowania. Hartowanie polega na przejściu przez roślinę wewnętrznych przemian fizjologicznych i chemicznych, w procesie których zmienia się metabolizm.

Wymarzanie to bezpośrednie działanie mrozu na nieokryte śniegiem rośliny, kryształki lodu rozrywają tkanki roślin.

Wysmalanie roślin występuje wtedy, gdy przy braku okrywy śnieżnej na polu wieje mroźny i suchy wiatr, powodując wysuszanie roślin. Zamarznięta gleba uniemożliwia pobieranie wody i roślina powoli zamiera, a jej organy nadziemne wyglądają jak spalone.  Gdy jest śnieg zagrożenie praktycznie nie występuje. Możliwe małe straty lokalne na przewiewach.

Wyprzenie roślin ma miejsce wówczas, gdy obfite opady śnieżne pokrywają niedostatecznie zamarzniętą glebę.

Wysadzanie występuje na przedwiośniu, gdy temperatura w dzień jest dodatnia, a nocą ziemia zamarza. Na glebach bogatych w próchnicę i gromadzących wodę dochodzi wtedy do uszkadzania i rozrywania korzeni, a nieraz do „wysadzania”, czyli wypychania ich na powierzchnię. Zagrożenie dla większości naszych gleb – małe.

Jaka będzie tegoroczna zima jeszcze nie wiemy. Na pewno będzie się nieco różniła się od kilku poprzednich, choć należeć powinna do tych normalnych w naszej strefie klimatycznej, i mamy nadzieję, że podobnie jak w ubiegłym sezonie, raczej nie narobi dużych szkód w oziminach. Jednak, jak zawsze tu i ówdzie pojawią się puste place (widać je już jesienią) na polach wynikające z wielu czynników, od mozaiki gleby począwszy, poprzez susze lokalne aż po błędy agrotechniczne. Na wiosnę wystąpi także zapewne efekt lokalnych podtopień (tzw. wymakanie), a także uszkodzenia  wywołane przez szkodniki, takie jak śmietka kapuściana i pchełki w rzepaku, śmietka ozimówka i łokaś garbatek czy mszyce w zbożach i choroby, jak np. sucha zgnilizna kapustnych i czerń krzyżowych w rzepaku oraz zgorzele, a także pleśń śniegowa czy septoriozy i mączniak w zbożach.

Podczas kilku lustracji wykonanych pod koniec października i na początku listopada można z całą pewnością stwierdzić, że nie jest źle, a nawet, w naszym regionie jest dość dobrze. Na szczęście warunki (opady deszczu i temperatura), jakie panowały pod koniec lata i jesienią pozwoliły spokojnie i dobrze zasiać zarówno rzepak, jak i zboża ozime. Ich stan prawie wszędzie jest dobry.

 

     

Fot. Lustracje w połowie października pokazały obecność śmietki kapuścianej i początek deficytu pokarmowego. W połowie listopada nie wzrosło zagrożenie ze strony śmietki natomiast deficyt pokarmowy (azotu N i fosforu P) wraz ze spadkiem temperatur znacznie się zwiększył.

Dla siewek rzepaku największym zagrożeniem są szkodniki, zwłaszcza śmietka kapuściana i pchełki, tym bardziej, że wycofano szereg zapraw nasiennych służących ich ograniczeniu. Jak pokazały lustracje, jeśli rolnicy wysiali odpowiedni materiał siewny zaprawiony nowymi zaprawami (materiał siewny kwalifikowany przy współpracy z uznanymi firmami hodowlanymi i nasiennymi) efekt jest bardzo dobry. Lustracje nie wykazały dużej ilości larw i zbyt dużych uszkodzeń korzeni (na poziomie 5-15% roślin). Jeśli chodzi o presję ze strony chorób (sucha zgnilizna i czerń krzyżowych) nie odbiega ona od ubiegłorocznej. Większość rolników wykonała jeden zabieg i to w zupełności wystarczyło. Widać na niektórych polach deficyt pokarmowy, głównie azotu i fosforu. Objawia się to poprzez jasno-zieloną barwę liści i fioletowe przebarwienia, które są tym większe im większy deficyt azotu.

 

  
  

Fot. Z lewej pszenica siana w optymalnym terminie jest w fazie krzewienia, z prawej późno siana pszenica w fazie 2 liści.
Generalnie zboża też wyglądają dobrze. Ich zaawansowanie w rozwoju widać wyraźnie na polach, a wszystko zależy od terminu i głebokości siewu.Większość rolników wysiała zboża na głębokość 2-3 cm i różnice na polach wynikają przede wszystkim z różnych terminów siewu. Wcześniej zasiane jęczmień i żyto przeważnie mają już 2-3 rozkrzewienia. Zasiane w optymalnym terminie pszenice i pszenżyta aktualnie krzewią się, mają już po 2 pędy. Siane po 5 października mają 2 liście i będą się krzewić nieco później. Ogólnie stan zdrowotny jest dobry. Na niektórych roślinach pojawiają się już pierwsze oznaki chorób.

 

Opracowanie i fot.
Marek Radzimierski
KPODR w Minikowie O/Przysiek

 

Gospodarka nawozami na poziomie gospodarstwa rolnego

4 listopada w Minikowie odbyło się szkolenie nt „Gospodarka nawozami na poziomie gospodarstwa rolnego” przy współudziale Polskiego Kluby Ekologicznego, Koalicji Żywa Ziemia i Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, w którym uczestniczyli rolnicy i doradcy rolni z całego województwa. Omawiane były tematy związane z funkcją próchnicy w glebie, bilansowaniem składników pokarmowych w gospodarstwie, programami kalkulacyjnymi do określania zapotrzebowania na składniki odżywcze, rolnictwem regeneratywnym oraz propozycjami Krajowego Planu Strategicznego w kontekście produkcji zdrowej żywności przy zachowaniu równowagi agroekosystemów. W załączonych prezentacjach można zobaczyć przedstawiany na spotkaniu materiał.

Co nowego we Wspólnej Polityce Rolnej – propozycje – M. Staniszewska

Próchnica Kompostowanie – U.Sołtysiak

Rolnictwo Regeneratywne – R.Borek

Na kanale youtube naszego Ośrodka będzie można również zobaczyć (od 22.11)  wystąpienia naszych prelegentów. https://www.youtube.com/channel/UCC9bUzFo5haRN2ni9jaLz5g

 

Natalia Narewska
KPODR w Minikowie

Upowszechnianie wiedzy i dobrych praktyk rolniczych w przetwórstwie i rolnictwie ekologicznym

  „Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca w obszary wiejskie”

 

W dniach 27.09.2021-2.10.2021 odbył się wyjazd studyjny w ramach operacji ”Upowszechnianie wiedzy i dobrych praktyk rolniczych w przetwórstwie i rolnictwie ekologicznym”, wpisanej do Planu operacyjnego KSOW na lata 2020-2021. Operacja współfinansowana ze środków Unii Europejskiej w ramach Schematu II Pomocy Technicznej „Krajowa Sieć Obszarów Wiejskich” Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020.

 Uczestnicy wyjazdu, którymi byli rolnicy ekologiczni, przetwórcy, rolnicy konwencjonalni zainteresowani  ekologicznymi metodami produkcji oraz doradcy z terenu woj. kujawsko-pomorskiego, odwiedzili gospodarstwa ekologiczne oraz przetwórnie w województwie małopolskim, poznając dobre praktyki i innowacyjne rozwiązania w rolnictwie ekologicznym.

W ramach wyjazdu wizytowaliśmy w dwóch gospodarstwach położonych w podkrakowskich Niezwojowicach.

 

Fot. 1  Z wizytą w gospodarstwie p. Andrzeja Przybycień, Niezwojowice

Gospodarstwo pana Andrzeja Przybycień, to obecnie jedyne towarowe gospodarstwo ekologiczne w powiecie proszowickim. Prowadzi je od 1990 roku, ale tak naprawdę początki ekologii w jego gospodarstwie sięgają lat 80-tych XX wieku, kiedy to nawiązał współpracę z prekursorami rolnictwa ekologicznego w Polsce. Ta współpraca zaowocowała utworzeniem w 1989 roku pierwszego w Polsce Stowarzyszenie Rolników Ekologicznych EKOLAND.   Grunty orne stanowią 10 ha. W płodozmianie dominują uprawy warzyw, z których gospodarz uzyskuje bardzo dobre plony. Średnie plony odpowiednio na poziomie: ziemniaki około 30 t z ha, marchew jadalna około 40 t/ha, pietruszka  20t/ha, seler 25t/ha, cebula 30 t/ha, czosnek 80 000 główek z ha, kapusta 40t/ha, por 170 tysięcy sztuk z ha, dynia plon 40 t/ha, czarna rzepa- 25t/ha, ogórek 40 t/ha.


Fot. 2 Tegoroczne zbiory selera w gospodarstwie ekologicznym p. Andrzeja Przybycień

 

W poplonie rolnik uprawia koper, czarną rzodkiew, burak ćwikłowy. Produkcja zbóż stanowi około 2 ha. Na areale około 3 ha co roku wysiewana jest mieszanka strączkowo- zbożowa na poplon. Do siewu stosuje kwalifikowany, ekologiczny materiał siewny.  Odchwaszczanie przeprowadzane jest mechanicznie oraz za pomocą pielnika z palnikiem gazowym. Gospodarstwo podlega corocznej kontroli i certyfikacji przez jednostkę certyfikującą, posiada również certyfikat bezpieczeństwa żywności HACCP, Global G.A.P. Freshmazovia, najważniejszy prywatny międzynarodowy system jakości i bezpieczeństwa żywności w produkcji pierwotnej, który jest niezbędny w nowoczesnym handlu. Wytworzone produkty są sprzedawane dla dużych sieci Makro, NATU BIO  oraz przetwórni BIOFOOD. Warzywa są starannie konfekcjonowane i pakowane w specjalnie przeznaczonym dla tego celu pomieszczeniu, zapewniającym najwyższe standardy i normy bezpieczeństwa żywności, co potwierdzają odpowiednie certyfikaty. Rolnik dostarcza towar do odbiorców własnym transportem.

Pan Andrzej współpracuje z Uniwersytetem Rolniczym w Krakowie, szkołą rolniczą w Piotrowicach Małych oraz MODR Karniowice. Bierze udział w konferencjach, sympozjach oraz targach  dotyczących ekologicznych metod produkcji. Podczas spotkań zwraca uwagę na problemy rolników ekologicznych. Bolączką rolników ekologicznych w Małopolsce jest brak przetwórstwa, brakuje również producentów pasz ekologicznych. Wytwórnie, które dotychczas działały nie wytrzymały konkurencji. Brakuje również grup producenckich, które mogłyby konkurować z silnym obecnie rolnictwem ekologicznym np. niemieckim, włoskim, czy Izraela.

Drugim odwiedzanym gospodarstwem było położone w sąsiedztwie 5-hektarowe gospodarstwo ekologiczne i zagroda edukacyjna  „Pszczółki”. Prowadzi je pani Agnieszka Król wraz z rodzicami. W gospodarstwie prowadzony jest chów gęsi polskiej białej, indyków i kur. Dominuje uprawa warzyw i owoców, które są wykorzystywane i przetwarzane w gospodarstwie. W ramach zajęć w zagrodzie edukacyjnej uczestnicy poznają cykl życia pszczelej rodziny i proces powstawania miodu. Można tutaj odpocząć z dala od zgiełku miasta, spróbować potraw przygotowanych tylko z naturalnych produktów i przekonać się czym jest polska gościnność. W menu gospodyni wyjątkowe produkty tj. gęś biesiadna wsią zalana pieczona na kapuście z jabłkami i śliwkami węgierkami, gruszki bądź śliwki węgierki w zalewie domowej, chleb razowy: czy oczywiście pyszna szarlotka. W ramach Rolniczego Handlu Detalicznego (RHD) prowadzone jest przetwórstwo oraz sprzedaż produktów z własnego gospodarstwa. To również miejsce, w którym priorytetem jest wychowanie w duchu patriotyzmu, poszanowaniu historii i umiłowania ziemi. Uczestnicy mieli okazję zapoznać się z funkcjonowaniem zagrody edukacyjnej. Na pięciu hektarach zainteresowania historyczne przeplatają się z miłością do zwierząt i gotowania oraz z  zamiłowaniem do ogrodu, pszczół i zdrowego stylu życia.

Fot. 3 Warzywa na podwyższonej grządce  gospodarstwie p. Agnieszki Król

 


Fot. 4 Sklepik z produktami z własnego gospodarstwa.

 

Kolejny dzień wyjazdu i następne ciekawe gospodarstwa. Tym razem gościliśmy u Pań:  Lucyny Gaweł i Martyny Chodorowicz. Mama i córka, prowadzą dwa odrębne gospodarstwa ekologiczne w Woli Batorskiej położonej między Puszczą Niepołomicką a Wisłą. Obydwa specjalizują się w produkcji warzyw w gruncie i pod osłonami. Pani Lucyna Gaweł gospodaruje wraz z mężem na 8-miu hektarach. Od 2003 posiadają certyfikat ekologiczny. Produkują warzywa na lokalny krakowski Targ Pietruszkowy oraz zajmują się hodowlą bydła rodzimej rasy polska czerwona, królików i kur niosek polskiej rasy Zielononóżka kuropatwiana. Zwierzęta zapewniają naturalny nawóz wykorzystywany przy uprawie warzyw.

By mieć możliwość prowadzenia handlu na Targu Pietruszkowym konieczne jest spełnienie 3 wymogów:

– wymóg lokalności – odległość gospodarstwa powinna wynosić do ok. 150 km od Krakowa,

– wymóg naturalności – posiadanie certyfikatu ekologicznego lub zgoda na poddanie się niezapowiedzianym badaniom laboratoryjnym;

-wymóg bezpośredniości– rolnik lub przetwórca sprzedaje swoje produkty sam lub sprzedaż prowadzona jest przez kogoś z jego rodziny.

Fot. 5 Uczestnicy wyjazdu studyjnego poznają zasady ekologicznej uprawy jarmużu w gospodarstwie p. Lucyny Gaweł.

 

Główne uprawy obejmują ziemniaki, kapustę głowiastą i pekińską, pietruszkę marchewkę, rzepę, sałaty, fasolę szparagową, koper, ogórki gruntowe, pomidory, por i seler i burak ćwikłowy. Część warzyw jest  przetwarzana w gospodarstwie i sprzedawana w ramach RHD. Na terenie gospodarstwa znajduje się 12  tuneli foliowych, w których od wczesnej wiosny do późnej jesieni uprawiane są warzywa, Od lutego rusza wysiew nowalijek: rzodkiewki, sałaty, szczypioru i koperku.

Fot. 6  Uprawa warzyw pod osłonami.

Gospodarstwo pani Martyny Chodorowicz choć niewielkie, gdyż powierzchnia wynosi dwa hektary gruntów ornych, stanowi przykład innowacyjnego gospodarstwa, w którym dominuje uprawa ziemniaków, ziół, warzyw i zbóż. Uprawa warzyw i ziół prowadzona jest w ośmiu tunelach foliowych. Rolniczka jest przykładem beneficjenta działania „Restrukturyzacja małych gospodarstw” PROW 2014-2020, w ramach którego zakupiła miniciągnik o mocy 50 KM do pracy w tunelach i na polu. W gospodarstwie prowadzona jest sprzedaż bezpośrednia produktów oraz przygotowywane są paczki dla klientów, którzy zamawiają towar telefonicznie lub przez internet. Raz w tygodniu paczki rozwożone są do odbiorców w Krakowie.

Fot. 7  Uprawa mizuny – musztardowca japońskiego w gospodarstwie p. M. Chodorowicz.

 


Fot. 8 Z wizytą w gospodarstwie państwa Bobaków.

 

Część wyjazdu studyjnego spędziliśmy na Podhalu, w najwyżej położonej miejscowości w Polsce, w Zębie. Tutaj znajduje się gospodarstwo Pana Bolesława Bobaka. Jest to przykład gospodarstwa, w którym prowadzony jest chów bydła mlecznego oraz owiec. W ramach RHD produkowane są sery. Tradycje wytwarzania prawdziwych serów góralskich są w rodzinie Bobaków kultywowane od wielu pokoleń, dlatego tak wielu klientów docenia oryginalny smak serów białych, wędzonych, bryndzy, bundza czy coraz popularniejszego poza Podhalem korbacza, który kształtem przypomina makaronowe nitki, a historia jego wytwarzania ma ponad dwieście lat.

Fot. 9 Serowarnia, tutaj  powstają przepyszne, ekologiczne sery.

 

 Gospodarstwo otrzymało certyfikat Produkt Lokalny z Małopolski przyznawany przez Fundację Partnerstwo dla Środowiska. Przyznanie certyfikatu jest potwierdzeniem, że w gospodarstwie Państwa Bobaków stosuje się ekologiczne metody hodowli zwierząt oraz zlokalizowane jest ono na terenie Małopolski. Gospodarstwo należy do Małopolskiego Stowarzyszenia Rolników Ekologicznych „Natura”. Rodzina zajmuje się także eko-agroturystyką.

Sery góralskie dostępne są w sprzedaży bezpośredniej, zarówno w gospodarstwie, jak i na miejscowych targowiskach w Zakopanem i Krakowie na Targu Pietruszkowym oraz Targu Produktów Lokalnych.

Kolejny punkt programu to wizyta w Centrum Edukacji Przyrodniczej Tatrzańskiego Parku Narodowego w Zakopanem. Podczas spaceru edukacyjnego po ośrodku pierwszym punktem zwiedzania była  największa w Polsce makieta Tatr – prezentacji, która jest na niej wyświetlana, towarzyszył komentarz lektora. Kolejnym etapem spaceru była projekcja  filmu oraz bardzo realistyczne dioramy, czyli trójwymiarowe makiety przedstawiające łąkę i las oraz wpływ człowieka na tatrzańskie ekosystemy. Zdobyliśmy wiedzę na temat walorów przyrodniczych TPN i sposobów ich ochrony. Swobodne przemieszczanie się zwierząt  ma ogromne znaczenie dla zachowania bioróżnorodności obszarów chronionych. Bogactwu roślinności odpowiada bogactwo krajobrazowe. TPN otacza obszar otuliny, na którym dozwolone są niektóre formy działalności rolniczej i gospodarczej. Pewne przejawy tradycyjnej gospodarki rolnej (wypas owiec, koszenie traw) dozwolone są nawet na obszarach pod ścisłą ochroną, co jest o tyle uzasadnione, że działalność taka ma tu wielowiekową tradycję, a zaprzestanie jej może spowodować drastyczne zmiany w ekosystemie. Ekologiczne gospodarstwa z całą pewnością korzystnie wpisują się w ochronę  różnorodności biologicznej tego regionu.

Przedostatni dzień pobytu w pięknych stronach województwa małopolskiego spędziliśmy poznając asortyment i specyfikę powstawania ekologicznych soków w tłoczni soków Maurera.

Fot. 10 Ekologiczne soki z tłoczni soków Maurera

Z uwagi na formę tworzenia – są to produkty tłoczone bezpośrednio ze świeżych owoców, warzyw oraz ziół. Co istotne, wszystkie składniki, z których wykonywane są soki ekologiczne pochodzą z certyfikowanych upraw ekologicznych, a więc wolnych do chemii, pestycydów i wszystkich innych, niekorzystnych dla ludzkiego zdrowia substancji. W każdym przypadku są to soki bez dodatku cukru, zawierające jedynie cukier naturalnie występujący w warzywach i owocach.

W bogatej ofercie znajdują się soki ekologiczne dostępne zarówno w kartonach, jak również i butelkach o różnych rozmiarach. Wśród składników, z których tłoczone są soki, znaleźć można m.in. truskawki, jabłka, gruszki, śliwki, maliny, czarną porzeczkę, marchew, buraczki, rabarbar, pokrzywę, kwiat czarnego bzu, miętę oraz wiele innych. Mieliśmy okazję delektować się smakiem tych wyjątkowych produktów.

Na zakończenie pobytu w Małopolsce odwiedziliśmy ekologiczne gospodarstwo koziarskie pani Agnieszki Libury w Kobylcu, gmina Łapanów. Jest to bardzo ciekawe gospodarstwo ekologiczne, którego właścicielka wręcz zaraża entuzjazmem i radością życia. Z ogromnym zainteresowaniem wysłuchaliśmy historii powstania tego miejsca. Gospodarstwo o pow. 10 ha stanowią: sad aroniowy, ogród warzywny, łąki, pastwiska i las. Prowadzi hodowlę zachowawczą kóz karpackich. Obecnie jest ich 60 sztuk. Na bieżąco współpracuje Instytutem Ochrony Zasobów Genetycznych, pracując nad zachowaniem i odnową starej, polskiej rasy kóz karpackich. Zwierzęta biorą udział w wystawach i są protoplastami kolejnych stad w Polsce. Z mleka tej rasy powstają sery, a z mięsa wędliny i potrawy dla domowników, pracowników oraz gości. Kuchnia bazuje na produktach ekologicznych z własnego gospodarstwa. Przetwórstwo odbywa się w ramach RHD. Oprócz kóz w gospodarstwie hoduje się króliki na mięso dla pacjentów onkologicznych.

 


Fot.11 Zachowawcza rasa kóz karpackich w Kobylcu.

Dodatkowo w gospodarstwie prowadzona jest działalność  agroturystyczna – całoroczne domki na drzewach/ leśne obserwatoria. Pani Agnieszka kocha naturę i tworzy niepowtarzalny smak i klimat w swoim  gospodarstwie. Rolnicy mieli możliwość zobaczyć, że  w jednym gospodarstwie, że rolnik może prowadzić różne działalności pozarolnicze tj. RHD, agroturystyka, zagroda edukacyjna. Jest to przykład innowacyjnego gospodarstwa z ofertą przygotowaną pod wymagającego klienta. Z żalem opuściliśmy Kozi Stok, by udać się w drogę powrotną do domu.

 Wyjazd studyjny rolników z naszego województwa pozwolił znaleźć odpowiedzi na pytania zadawane zarówno przez rolników, którzy dopiero rozważają przestawianie gospodarstw na ekologiczny system produkcji, rolników w okresie konwersji oraz rolników ekologicznych z wieloletnim doświadczeniem. Poznaliśmy ciekawe gospodarstwa i przetwórnie regionu Małopolski. Odwiedzone gospodarstwa pokazały, że przetwórstwo surowców z własnego gospodarstwa daje szansę na rozwój, co przekłada się na zadowalający efekt i stabilność finansową. Inicjatywa współpracy z innymi rolnikami ekologicznymi, ułatwia podejmowanie nowych przedsięwzięć i usprawnia funkcjonowanie gospodarstw. Zdobyta wiedza, poznane dobre praktyki i innowacyjne rozwiązania będą inspiracją do dalszych działań, podejmowania nowych wyzwań i inicjatyw. W przyszłości przyczynią się do rozwoju gospodarstw ekologicznych i przetwórstwa w województwie kujawsko-pomorskim.

 

 

Tekst: Karina Wroniecka KPODR Minikowo Oddział w Przysieku
Fot. Agnieszka Dobosz-Idzik

Pasy kwietne w rolnictwie – warsztaty

3 listopada br. Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie wraz z Firmą Łąki Kwietne zorganizowali warsztaty stacjonarne „Pasy kwietne w rolnictwie”. Partnerem wydarzenia była firma BUNGE w ramach programu Grunt to Równowaga, Program na rzecz Bioróżnorodności.  W wydarzeniu wzięło udział 38 osób. Uczestnikami byli rolnicy, sadownicy, doradcy rolni, pracownicy Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Toruniu oraz uczniowie Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Samostrzelu.

Ryszard Kamiński, dyrektor KPODR, dokonał oficjalnego otwarcia i przywitał zgromadzonych słuchaczy.

Celem warsztatów było przybliżenie uczestnikom tematyki związanej z zakładaniem pasów kwietnych, m.in. wybór odpowiednich gatunków roślin do mieszanki, przygotowanie gleby, pielęgnacja po wysiewie, usługi ekosystemowe pasów i znaczenie bioróżnorodności w rolnictwie w świetle najnowszych badań naukowych.

Pasy kwietne stanowią środowisko życia wielu pożytecznych organizmów, m.in. wrogów naturalnych szkodników upraw, owadów zapylających, ale również mogą pełnić wiele innych funkcji ekosystemowych (np. związanych z retencją wody w krajobrazie).

Dr inż. Marcin Grabowski reprezentujący firmę Łąki Kwietne przedstawił prezentacje pt. „Pasy kwietne – teoria i praktyka” oraz  „Badania naukowe a pasy kwietne”. Prelegent omówił cele zakładania pasów kwietnych, wybór odpowiedniej mieszanki. Zaprezentował konkretne gatunki roślin wykorzystywanych w siewie pasa jednorocznego i wieloletniego. Pan Grabowski przedstawił technologię uprawy: terminy siewu pasów jednorocznych i wieloletnich, normę wysiewu, przygotowanie gleby. Słuchacze podczas wykładu dowiedzieli się o wadze przygotowania gleby. Odpowiednie zabiegi agrotechniczne w postaci orki lub kultywatora, a następnie dwóch, trzech płytszych zabiegów pozwolą na ograniczenie rozwoju roślin niepożądanych. Wykładowca omówił zalety związane z pasem kwietnym m.in. wpływ na obecność pożytecznych gatunków owadów występujących na polu uprawnym zwłaszcza zapylaczy, zatrzymywanie wód opadowych i hamowanie szybkiego spływu powierzchniowego oraz zapobieganie utraty próchnicy z gleby.  Pan Grabowski skupił się nie tyko na korzyściach, ale przedstawił także ograniczenia jakie niesie ze sobą obecność pasa kwietnego w gospodarstwie. Jest to np. źródło nasion chwastów, które mogą przemieszczać się na uprawy właściwe szczególnie w przypadku nieodpowiedniego doboru gatunków roślin do składu mieszanki do wysiewu. Ponadto pasy kwietne mogą również stanowić miejsce schronienia i rozrodu innych niepożądanych zwierząt, np. gryzoni.

Przedstawił także wstępne wyniki projektu międzynarodowego prowadzonego przez Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach, dotyczące wykorzystania pasów kwietnych w sadach, szczególnie w kontekście wspierania wrogów naturalnych szkodników jabłoni (np. mszyc). Po zakończonym wykładzie wywiązała się dyskusja dotycząca przedstawionych tematów.

Drugim prelegentem był dr Stanisław Świtek z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, który omówił „Znaczenie bioróżnorodności i wykorzystanie walorów środowiskowych”. Wykładowca przedstawił pojęcie bioróżnorodności, która jest niezbędna w produkcji rolniczej. Pozwala ona osiągnąć wzrost plonów z korzyścią dla środowiska naturalnego. Omówione zostały także usługi ekosystemowe – zaopatrzeniowe, regulacyjne i kulturowe, które wspomagają tworzenie gleby, obieg pierwiastków, obieg wody i produkcję pierwotną. Dr Świtek podkreślał fakt, iż usługi ekosystemowe są silnie powiązane z różnorodnością środowiska. Przedstawił także znaczenie pasów kwietnych w kontekście bioróżnorodności niezbędnej dla korzystnego funkcjonowania rolnictwa.

W ostatniej części spotkania swoim tegorocznym doświadczeniami dotyczącymi uprawy jednorocznego pasa kwietnego podzielił się rolnik z województwa kujawsko-pomorskiego. Podkreślał fakt, bardzo ważnego przygotowanie stanowiska pod wysiew pasa w celu uniknięcia zachwaszczenia w późniejszym jego wzroście. Przekazał informacje o tegorocznych niekorzystnych warunkach atmosferycznych, a szczególnie suszy, które nie wpłynęły jednak znacząco na kondycję roślin w pasie kwietnym. Mimo braku wody pas kwietny funkcjonował do końca okresu wegetacyjnego.

Uczestnicy warsztatów otrzymali sporą porcję wiedzy na temat nowej "interwencji", która jest ujęta w  Planie Strategicznym dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027.  Wieloletnie pasy kwietne, to "interwencja" sprzyjająca zachowaniu bioróżnorodności i zapobieganiu degradacji krajobrazu na obszarach wiejskich.

 

Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie
Tekst Natalia Czyżewska-Suchoń
Foto: Damian Oparzela

 

 

 

 

 

Lustracja jesienna rzepaku w Wybczyku

W połowie października w Wybczyku, na polu rolnika Michała Sadowskiego dokonano pierwszej lustracji demonstracji upowszechnieniowej rzepaku ozimego. Tematem demonstracji jest porównanie nowych 5 odmian rzepaku ozimego. Są to odmiany: ATORA, DIUKE, PRINCE firmy Rapool Polska Sp. z o.o. oraz GEMINI I KEPLER Hodowli Roślin Strzelce Sp. z o.o..

Nasiona zostały wysiano na stanowisku po pszenicy ozimej, na glebie klasy IV będącej w wysokiej kulturze w dniu 23 sierpnia. Siew wykonano na głębokość 1-2 cm przy szerokim rozstawie rzędów 45 cm. Nawożenie przedsiewne to 300 kg polifoski 5/15/30. Na plantacji wykonano już dokarmianie dolistne Bormaxem i Plonvitem Rzepak po 1 litrze na hektar, a także pod koniec września zastosowano fungicyd Toprex 0,25l/ha oraz insektycyd Decis 0,3 l/ha.

Jak widać na zdjęciach poniżej plantacja wygląda bardzo dobrze. W połowie października rzepak miał 7 do 9 liści grubość korzeni od 0,8 do 1,2 cm. Stan zdrowotny bardzo dobry. Stwierdzono jedynie pojedyncze liście z oznakami suchej zgnilizny kapustnych, uszkodzenie liści wywołane przez pchełki na poziomie 1-2%, a szczegółowa analiza wykonana pod kątem uszkodzeń korzeni wywołanych przez śmietkę kapuścianą wykazała około 5-8 % uszkodzonych roślin w stopniu małym i około 1-2 % roślin z większym uszkodzeniem korzeni.

 

   

Fot. Lustracja pola demonstracyjnego pięciu odmian rzepaku, dokonana wspólnie przez rolnika Michała Sadowskiegio i specjalistę KPODR Minikowo Marka Radzimierskiego w dniu 15 października, wykazała obecność larw śmietki kapuścianej żerujących na korzeniach i niewielkie oznaki żerowania pchełek na lisciach.

 

   

Fot. Stan plantacji bardzo dobry. Widoczne jedynie pojedyncze oznaki suchej zgnilizny oraz żerowania pchełek. Ogólny wygląd wszystkich odmian rzepaku nie budzi zastrzeżeń.

Kolejna ocena rzepaku planowana jest tuż przed zimą.

 

Opracowanie i fot.
Marek Rdzimierski KPODR Minikowo O/Przysiek

 

 

 

Konferencja pn. „Bioróżnorodność, jej znaczenie w rolnictwie”.

 

14 października 2021 r. w Minikowie w formie online obyła się konferencja pn. „Bioróżnorodność, jej znaczenie w rolnictwie”. Udział w wydarzeniu wzięło 128 osób. Konferencja była współfinansowana przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu. Uczestniczyli m.in. rolnicy, doradcy rolni oraz osoby zainteresowane tematami poruszanymi podczas konferencji.

Ryszard Kamiński, dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Minikowie dokonał oficjalnego otwarcia i przywitał zgromadzonych słuchaczy. Zaznaczył, iż bioróżnorodność jest częścią Europejskiego Zielonego Ładu oraz przypomniał jak wielkie znaczenie dla rolnictwa ma zachowanie bioróżnorodności. Przedstawił rolę i miejsce różnorodności biologicznej w europejskich strategiach rozwoju obszarów wiejskich.

Tematy konferencji dotyczyły ochrony bioróżnorodności, usług ekosystemowych oraz ochrony siedlisk i krajobrazu. Omówiona została jedna z interwencji, która  zaplanowana jest w II filarze Wspólnej Polityki Rolnej w postaci wieloletnich pasów kwietnych.

Pierwszy wykład pn. „Pasy kwietne – teoria i praktyka” poprowadził dr Marcin Grabowski reprezentujący Fundację Kwietną. Pan Grabowski jest ogrodnikiem  przyrodnikiem z wykształcenia i zamiłowania. Szczególnie interesuje się ochroną gatunkową owadów, różnorodnością biologiczną, ochroną przyrody oraz ekologią pszczół w mieście i na terenach rolniczych. W swojej prezentacji dr Marcin Grabowski przedstawił cel zakładania pasów kwietnych, omówił wybór odpowiedniej mieszanki, tu zaprezentował konkretne gatunki roślin wykorzystywane w siewie. Prelegent przedstawił technologię uprawy: terminy siewu pasów jednorocznych i wieloletnich, normę wysiewu, przygotowanie gleby. Słuchacze podczas wykładu dowiedzieli się kiedy i jak kosić pas, aby zachować go w dobrej kondycji i aby spełniał swoje funkcje. Wykładowca omówił zalety związane z pasem kwietnym m.in. wpływ  na obecność pożytecznych gatunków owadów występujących na polu uprawnym, zatrzymywanie wód opadowych i hamowanie szybkiego spływu powierzchniowego czy zapobieganie utracie próchnicy z gleby. Pan Grabowski skupił się nie tyko na korzyściach, ale przedstawił także ograniczenia jakie niesie ze sobą obecność pasa kwietnego w gospodarstwie. Jest  to np. źródło nasion chwastów, które przemieszczają się na uprawy właściwe, to również miejsce schronienia i rozrodu np. gryzoni. Po zakończonym wykładzie uczestnicy zadawali pytania, na które wykładowca udzielał odpowiedzi.

Druga prezentacja została przedstawiona przez Barbarę Możaryn reprezentującą Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Departament Klimatu i Środowiska, Wydział Działań Rolnośrodowiskowych. Wykład pn. „Interwencja: Wieloletnie Pasy Kwietne” dotyczył nowej perspektywy finansowej na lata 2023-2027, w której rolnicy będą mogli skorzystać z działania jakim są wieloletnie pasy kwietne. Pani Barbara podkreśliła fakt, iż Nowa Wspólna Polityka Rolna będzie kładła duży nacisk na cele środowiskowe (klimat, wydajne gospodarowanie zasobami naturalnymi oraz ochronę różnorodności biologicznej). Prelegentka przekazała informacje dotyczące nowej interwencji w postaci wieloletnich pasów kwietnych, która będzie polegać na zakładaniu na gruntach ornych i utrzymywaniu śródpolnych, wieloletnich pasów, stanowiących korytarze ekologiczne i ostoje dla wielu gatunków zwierząt. Zostały omówione wymogi, które na dzień dzisiejszy nadal są w fazie projektu, m.in. szerokość i długość pasów, terminy siewu i koszenia. Poinformowała też o ustalonych przez MRiRW wytycznych związanych z wprowadzeniem pasów kwietnych, jak np. zakaz stosowania nawozów mineralnych i naturalnych, środków ochrony roślin, przeorywania, wypasania zwierząt. Planowany budżet na omawianą interwencję to 2,39 mln EUR, a stawka płatności na 1 ha ma wynosić 4207 zł. Na dzień dzisiejszy w fazie konsultacji jest lista roślin, które mają wchodzić w skład mieszanki do wysiewu wieloletnich pasów kwietnych.

Ostatni wykład „Znaczenie bioróżnorodności i wykorzystanie walorów środowiskowych w produkcji rolniczej” przedstawił dr Stanisław Świtek z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Pan Świtek na co dzień pracuje na Wydziale Rolnictwa Ogrodnictwa i Bioinżynierii. Interesuje się zmianami zachodzącymi  w krajobrazie rolniczym i powiązaniami rolnictwa ze środowiskiem. Prelegent omówił pojęcie bioróżnorodności, która jest niezbędna w produkcji rolniczej. Odpowiedział na pytanie co kryje się pod pojęciem bioróżnorodności? „Jest to zróżnicowanie życia na wszelkich poziomach jego organizacji. Obejmuje zróżnicowanie genów, gatunków oraz ekosystemów”. Dr Świtek przypomniał, iż różnorodność pomaga w produkcji rolniczej powodując wzrost plonów z korzyścią dla środowiska naturalnego. Wykładowca omówił usługi ekosystemowe – zaopatrzeniowe, regulacyjne i kulturowe, które wspomagają tworzenie gleby, obieg pierwiastków, obieg wody i produkcję pierwotną. Podkreślał fakt, iż usługi ekosystemowe są silnie powiązane z różnorodnością środowiska. Na przykładzie rzepaku omówił różnorodność gatunkową, która jest bardzo potrzebna do tego, aby następował odpowiedni postęp w rolnictwie. Przedstawił także znaczenie pasów kwietnych w kontekście bioróżnorodności niezbędnej dla korzystnego funkcjonowania rolnictwa.

Ochrona środowiska naturalnego i utrzymanie bioróżnorodności na odpowiednim poziomie jest bardzo ważnym tematem, który dotyczy całego społeczeństwa. Odpowiedzialne i mądre rolnictwo wspiera środowisko, dlatego tak ważna jest edukacja społeczeństwa poprzez wskazywanie dobrych rozwiązań i sposobów uprawy roli.

 

Zapis video: