Piotr Łęgowski – Kujawsko-Pomorskie Zrzeszenie Hodowców Drobiu i Producentów Jaj
Dzień dobry,
w nawiązaniu do prośby o przesłanie mailem uwag do Strategii Rozwoju Obszarów Wiejskich 2022 chciałbym przedstawić kilka zagadnień w ocenie K-PZHDiPJ koniecznych do uwzględnienia:
na poziomie wojewódzkim:
- zakaz budowy domów w pobliżu istniejących gospodarstw i ferm, natomiast jeśli ktoś bardzo chce pobudować dom w pobliżu decyzja o warunkach zabudowy powinna zawierć informację, że akceptuje funkcjonowanie istniejącej i infrastruktury gospodarstwa oraz jego rozwój. konieczna jest zmiana toku myślenia z "zakazu budowy ferm w pobliżu domów" na "zakaz budowy domów w pobliżu ferm" gdyż, obszary wiejskie są naturalnym miejscem produkcji żywności;
- działania służb weterynaryjnych winny umożliwiać funkcjonowanie ferm szczególnie w okresach trudnych np. ptasia grypa, ostatnie lata pokazują, że choroby zwierząt są dość częste a działalność służb weterynaryjnych niejednokrotnie opiera się na zasadzie "na wszelki wypadek nie wpuszczę na teren powiatu zdrowych ptaków/jaj ze strefy to będę miał spokój u siebie", niedopuszczalne są sytuacje gdzie jeden PLW stwierdza, że drób/jaja w strefie jest zdrowy a inny PLW na wszelki wypadek odmawia jego wjazdu;
- obecnie brak spójności przepisów krajowych z przepisami UE, rozporządzenie delegowane komisji (UE) 2020/687 art. 23 lit. c) dopuszcza stosowanie odstępstw od środków, które mają być stosowane na obszarze objętym ograniczeniami, w polskich przepisach próżno ich szukać a przez to nie są stosowane co w znaczny sposób ułatwiło by funkcjonowanie hodowcom;
- hodowcy oczekują większej kontroli/weryfikacji organizacji nazywających siebie proekologicznymi i dbającymi o dobro zwierząt biorących udział w protestach przy budowach nowych obiektów hodowlanych, punkt ten łączy się często z pierwszym, jednocześnie i jednoznacznie należy zaznaczyć, że każdemu hodowcy zależy na dobrostanie posiadanych zwierząt jak również na zwalczaniu patologii jednak postępując w granicach prawa nie manipulując odczuciami społecznymi;
na poziomie krajowym:
- ochrona rynku UE szczególnie polskiego przed napływem mięsa drobiowego i jaj konsumpcyjnych i lęgowych wyprodukowanego w warunkach niezgodnych z normami obowiązującymi w UE, jeśli mamy pomagać np. Ukrainie to owszem pomagajmy ale w taki sposób, że nie będzie niszczony Polski potencjał produkcji drobiu i jaj a produkty będą spełniały nasze europejskie normy, ponadto powszechną informacją jest fakt, że branża drobiarska na Ukrainie jest skupiona w rękach jednego człowieka, należy zatem zastanowić się czy chcemy jako Polska i UE wspierać taki rynek niszcząc przy tym naszą pozycje lidera europejskiego w produkcji drobiarskiej, przy niższych kosztach i standardach panujących poza UE nie jesteśmy w stanie wytrzymać takiej nieuczciwej konkurencji, ponadto należy zwrócić uwagę, że bezpośrednio poszkodowanymi takiej nieodpowiedzialnej "pomocy" będą konsumenci zmuszani brakiem wyboru do zakupu towaru niskiej jakości;
- w przypadku Zielonego Ładu również branża jest za jego wprowadzeniem jednak na zasadach pozwalających na prawidłowe funkcjonowanie gospodarstw, obecnie proponuje się rozwiązania mające podnieść w znaczącym stopniu koszty produkcji przy jednoczesnym napływie mięsa niskiej jakości z krajów trzecich. Musimy doprowadzić do uszczelnienia napływu takiego towaru do UE np. z Ukrainy i Brazylii
- większa i rzetelna identyfikacja krajowych produktów i przede wszystkim egzekwowanie tych założeń u sprzedawców (głównie sieci handlowych);
- rozszerzenie informacji o notowaniach cen tygodniowych na rynku mięsa drobiowego o wprowadzenie cen minimalnych; jako branża uważamy, że Ministerstwo Rolnictwa ma narzędzia i możliwości do podania cen minimalnych wiążąc je z cenami paszy stanowiącymi główny koszt produkcji, choćby w oparciu o system FADN dane z IERiGŻ, skoro organy Państwa potrafią wyliczyć statystyczny dochód z 1 ha i ustalić cenę żyta do wyliczenia podatku rolnego to sprosta wyliczeniu kosztów produkcji poszczególnych produktów rolnych szczególnie, że jesteśmy świeżo po spisie rolnym;
- odpowiedzialność za pisklęta winna być ustawo po stornie zakładu wylęgowego, nie do chwili rozładunku na fermie a do momentu uzyskania wyników badań tych piskląt z próbek pobranych w chwili rozładunku, tylko wówczas hodowca będzie miał pewność, że na fermę wjechały zdrowe ptaki;
- oczekujemy większej kontroli w kierunku salmonelli już od stad reprodukcyjnych;
- obecnie branża drobiarska jest wykluczona z korzystania z pomocy oferowanej rolnikom przez ARiMR np. w dobrostan infrastrukturę bez zwiększania wielkości produkcji;
- nie zadbano o hodowców będących w strefie zapowietrzonej i zagrożonej ptasią grypą, zostali oni pozostawienie na łasce zakładów ubojowych i wylęgarni, w połączeniu z niespójnymi działaniami PLW zostają ze pełnowartościowym towarem bez możliwości jego sprzedaży w normalnych cenach.
Z poważaniem
Piotr Łęgowski
Kujawsko-Pomorskie Zrzeszenie Hodowców Drobiu i Producentów Jaj