Ściernisko, kretowisko….
Państwo Urszula i Zbigniew Bedlińscy w 1989 roku zakupili niewielkie gospodarstwo rolne położone w miejscowości Nowy Ciechocinek, gm. Aleksandrów Kujawski.
W gospodarstwie tym rozpoczęli hodowlę koni. Kontynuowali na własny rachunek działalność, którą już wcześniej wykonywali w ramach zatrudnienia. W 1994 roku wybudowali stajnię pozwalającą na powiększenie hodowli.
Wykształcenie oraz zdobyte doświadczenie poparte konsekwencją w realizacji zadania przyniosło sukces w rozwoju przedsięwzięcia.
Osiągnięcia w hodowli koni były tylko bodźcem do spełnienia zamierzeń w zakresie prowadzenia szerszej działalności. Bliskość znanego uzdrowiska Ciechocinek (około 1,5 km) pozwoliła na rozszerzenie działalności w ramach gospodarstwa, jak również utworzenie nowych podmiotów gospodarczych.
W ramach gospodarstwa hodowlanego rozpoczęto działalność agroturystyczną. Na terenie gospodarstwa znajduje się niewielki budynek mieszkalny. Dawał on możliwość zamieszkiwania tylko niewielkiej grupie osób korzystających z atrakcji gospodarstwa. Pozostali goście korzystali z noclegów w pobliskim Ciechocinku.
Równolegle z działalnością agroturystyczną w gospodarstwie prowadzona była działalność gospodarcza przez podmioty zorganizowane przez P.P. Bedlińskich. Do działalności tej należą jazdy konne, organizowanie wycieczek tramwajami konnymi, obozy rehabilitacyjne, pobyty wycieczek na terenie posiadłości z wieloma atrakcjami.
Informację o tych atrakcjach i o całym przedsięwzięciu można znaleźć na własnej stronie internetowej Ośrodka RANCHO POD OLSZYNĄ – www.podolszyna.com.
Nazwa dokładnie odzwierciedla położenie ośrodka. Również wykorzystany w tytule cytat „kretowisko” charakteryzuje ten teren. Są to tereny bagienne Niziny Ciechocińskiej bogate w drzewostan. Dominującym gatunkiem jest olcha. Poza tym głównymi użytkami rolnymi są łąki, na których nie brakuje kretowisk.
Co dzisiaj wyrosło ze „ścierniska i kretowiska”? Ośrodek Sportów Konnych „Rancho Pod Olszyną” oferuje zakwaterowanie w pokojach 2-4 osobowych i 4-6 osobowych wraz z całodziennym wyżywieniem.
Dla tych, którzy chcą skorzystać z jazd konnych do dyspozycji jest ponad 40 koni. Są to kuce szetlandzkie, kuce walijskie oraz konie wielkopolskie. Jazdy prowadzą przeszkoleni i dobrze przygotowani instruktorzy. Można skorzystać z krytej ujeżdżalni.
Młodzież może korzystać w okresie letnim z obozów jazdy konnej. Turnus trwa od 10-14 dni.
Zorganizowane grupy mogą korzystać z jednodniowych wycieczek. Wycieczka obejmuje przejazd tramwajami konnymi, oprowadzanie na kucykach i koniach, kiełbaski przy ognisku oraz do wyboru inne atrakcje. Zwiedzając „Rancho” można zobaczyć kucyki różnych ras, miniaturowe kozy, owce wrzosówki, osiołki, króliki, bażanty, pawie, ozdobne kury i kaczki oraz konne maszyny rolnicze.
Skorzystać można także ze specjalnych programów rekreacyjnych konstruowanych według indywidualnych uzgodnień.
Podsumowując, widać jak z małego gospodarstwa rolniczego powstało przedsięwzięcie turystyczne znane w różnych zakątkach kraju i poza jego granicami. Mogłem przekonać się o tym w czasie rozmów z gośćmi ośrodka.
Ośrodek jest płatnikiem podatków lokalnych, podatków wpływających do budżetu państwa oraz świadczeń socjalnych. Ponadto daje zatrudnienie okolicznym mieszkańcom.
Na zwierzenia o działalności, historii, barierach i planach na przyszłość postaram się namówić właścicieli w okresie zimowym. Mam nadzieję, że będzie to cenne dla tych, którzy chcieliby rozwijać działalność na terenach rolniczych.
Eliasz Walerianowicz
K-PODR w Minikowie Oddział w Zarzeczewie